Witajcie w pierwszym poście :)!
Na dobry początek coś,co kocham chyba najbardziej czyli lakier do paznokci.Dzisiejszy NOTD to słynny OPI My Private Jet.Pożyczony od mojej mamy,robię już kolejne podejście do tego koloru.Kolor piękny,grafitowo-czarna baza z domieszką brązu a w niej miliony malutkich holograficznych drobinek błyszczących niczym rozgwieżdżone niebo.Efekt jest zabójczy!
Niestety jest w nim coś takiego,że chyba nie do końca do mnie pasuje.Może to delikatny brązowo-śliwkowy pobłysk?Nie czuję się zbyt dobrze w ciepłych brązach.
Aplikacja jak marzenie,już po pierwszej warstwie ładnie kryje a dwie dają efekt iście idealny.Zdecydowanie polecam użycie lakieru nawierzchniowego,podkreśla piękno i głębię tego koloru.
A co Ty o nim myślicie?
Uwielbiam firmę O.P.I. :)
OdpowiedzUsuń