czwartek, 14 lipca 2011

Swatch me baby: Hean Colour Celebration Baked Blush 272



"Najwyższej jakości kosmetyk wypiekany z dużą ilością migoczących iskierek. Pięknie rozświetla i modeluje owal twarzy. Trwały i wydajny w użyciu.

Delikatna, pudrowa konsystencja sprawia, że róż łatwo się rozprowadza i nie pozostawia smug.

Róż może być również stosowany jako cień rozświetlający na powieki - na sucho lub na mokro."


Tak się składa,że bardzo lubię wypiekane produkty a w szczególności róże.Zazwyczaj są wydajne i wygodne w użyciu,mają wykończenie które bardzo mi odpowiada-są bardziej kremowe niż tradycyjne prasowane produkty ale dużo lżejsze niż typowe produkty w kremie.Jednym słowem wszystko co najlepsze z dwóch światów.
Róż Hean,który otrzymałam do testów to 272 czyli intensywny,różowy kolor(nie cukierkowy a bardziej klasycznie różowy) ze złotą poświatą i dość sporymi drobinkami.



 Jestem pod wrażeniem pigmentacji.Na swatchach może aż tak bardzo tego nie widać,ale jedno delikatne pociągnięcie pędzlem a policzki stają się pięknie zaróżowione.Łatwo nabrać produkt na pędzel,ale jednocześnie nie ma problemu z nadmiernym pyleniem,róż nie jest zbyt miękki jak to się czasem zdarza przy wypiekanych kosmetykach.
Trzeba uważać,żeby nie nałożyć go za dużo,ze względu na wspomnianą wcześniej pigmentację(dla tego mniej wprawnej ręce poleciłabym raczej jaśniejszy kolor nr 271).Kiedy jednak odpowiednio go rozblendujemy wygląda na prawdę ładnie i świeżo.




Jak widać,róż zawiera dużo drobinek.Nie przypadnie więc do gustu miłośniczkom matowych kolorów.Mnie jednak specjalnie to nie przeszkadza,chociaż rzeczywiście wolałabym aby kolor miał więcej złocistej poświaty niż drobinek.

Opakowanie,nie da się ukryć,nie jest zachwycające ale jest bardzo małe i poręcznie dzięki czemu nie zajmie dużo miejsca w kosmetyczce.


Trwałość jest w normie,trzyma się na mojej twarzy porównywalnie do innych produktów.


Za niecałe 11zł otrzymujemy wydajny produkt o ładnym kolorze i dobrej jakości.Warto zwrócić uwagę na Hean Colour Celebration Baked Blush,szkoda tylko że tak rzadko widuję je w sklepach.Wrocławiankom mogę podpowiedzieć,żeby wybrały się do drogerii na dole DH Feniks,gdzie można zaopatrzyć się w kosmetyki firmy Hean.
Można też kupić je w sklepie internetowym producenta,i jest chyba najwygodniejszy sposób.
 

7 komentarzy:

  1. Ma przepiękny kolor, już sobie wyobrażam, jak się mieni na policzkach *.* Koniecznie pokaż go kiedyś na polikach :))

    OdpowiedzUsuń
  2. ten ma cbyba najładniejszy kolor z wszystkich róży pokazywanych na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny kolor - a te drobinki są bardzo widoczne ??

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, róż wygląda super!! U mnie na blogu również recenzja różu - zapraszam szczególnie, że rozkręcam swojego bloga ;)
    http://missy-temptation.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Paramore,postaram się o ile mój aparat będzie współpracował ;)

    PureMorning są dość mocno widoczne ale nie ma efektu bombki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Burn, mogę zadać pytanie głupie? Normalnie nie wiem, komu mogę takie postawić, ale Ty mnie znasz i może nie uznasz mnie za idiotkę. O co chodzi z tymi wypiekanymi cieniami i różami? Na czym polega technologia wypiekania i jaki daje realny skutek w makijażu?
    Róż ma przyjazny kolor, może skorzystałabym z któregoś, ale nie pojmuję przewago prochów wypiekanych nad innymi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sabbath,ależ to wcale nie jest głupie pytanie!

    Wypiekane kosmetyki to kremowe produkty,które po wypieczeniu(niestety nie wiem dokładnie w jaki sposób,ale podejrzewam że w jakimś piekarniko-piecu :) )zyskały formę produktów prasowanych/w kamieniu.
    Zazwyczaj mają nieco bardziej kremową konsystencję i bardziej satynowe wykończenie,nie są tak pudrowe.Cieni wypiekanych można używać na mokro(skrapiając wcześniej pędzle wodą termalną czy hydrolatem) w celu zintensyfikowania efektu.
    Często też wypiekane produkty są bardziej wydajne(tak jest np. w przypadku starych dobrych róży Bourjois które też są wypiekane).Ale bywa i tak,że wypiekańce praktycznie nie różnią się od onych,wszystko zależy od konkretnego produktu.

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.

Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...