Swego czasu pasjami używałam podkładu Lirene City Matt. Był jednym z moich ulubionych, ze względu na świetne krycie, ładne wykończenie i bardzo przystępną cenę. Razem z kuponami rabatowymi Superpharmu dostałam próbkę najnowszego dziecka podkładowej dywizji Eris- fluidu rozświetlająco-matującego Glam&Matt. Rozświetlanie i matowanie w jednym? Brzmi na prawdę świetnie, wbrew pozorom taki efekt jest bardzo pożądany i bez wątpienia do osiągnięcia. Lekki świetlisty mat to cecha wykończenia, jaki daje np. mój ukochany Bourjois 10 hours sleep effect. Popaćkałam się trochę próbką ;) i korzystając z promocji kupiłam pełnowymiarowe opakowanie za 30zł. Z jednej strony całkiem ok, ale myślę ze 30zł to mogłaby być cena regularna. Ponad 40zł, które sobie śpiewają to zdecydowanie za dużo. W tym przedziale cenowym jest sporo silnych konkurentów i cena w granicach 30zł czyniłaby z Lirene bardziej atrakcyjną propozycję.
Wybrałam odcień 03 Beżowy, niestety jest dla mnie nieco za ciemny, podczas gdy 02 był znacząco za jasny. Do wyboru są 4 odcienie, pole manewru jest więc niewielkie.
Podoba mi się opakowanie, eleganckie z higieniczną i łatwą do kontrolowania pompką. Szkło jednak jest dość ciężkie i niezbyt przyjazne w podróży. Coś za coś jak to mówią.
Konsystencja raczej płynna, ale przyjemna we współpracy. Zapach miły, nienachalny.
Muszę powiedzieć, że w pierwszej chwili po aplikacji byłam na prawdę pod wrażeniem. Podkład bardzo dobrze kryje, wykończenie jest rzeczywiście zarazem matowe jak i świetliste. Skóra wygląda naturalnie i po prostu dobrze.
Niestety zachwyt nie trwał długo. Makijaż zaczynam od nałożenia podkładu, potem przechodzę do makijażu oczu. Kiedy skończyłam zabawę z cieniami buzia nie wyglądała już idealnie a potem było tylko gorzej. Zaczęłam wyglądać jakoś tak…nieświeżo? Twarz nieestetycznie się błyszczała. Przypudrowanie podkładu niewiele pomogło i w ciągu dnia musiałam wykonać kilka poprawek przy użyciu pudru prasowanego. To dla mnie coś niecodziennego, co prawda mam mieszaną cerę ale podkład zazwyczaj nie wymaga poprawek w ciągu dnia, a już na pewno nie więcej niż jednej.
Dałam Glam&Matt kilka szans, z różnymi kremami pod spodem, z bazą i bez. Ba, nawet z kilkoma różnymi pudrami wykończeniowymi. Efekt za każdym razem był taki sam, nieestetyczne świecenie się. Róż również trzymał się gorzej niż na innych podkładach.
Jestem zawiedziona. Mogło być tak pięknie! Gdyby tylko wyjściowy efekt utrzymywał się przez cały dzień. Niestety matowo-świetlista cera to coś, czym w wypadku tego podkładu mogłam cieszyć się w porywach 20 minut. Szkoda.
Macie doświadczenie z podkładami Lirene? Lubicie mocno matujące, czy te bardziej rozświetlające fluidy?
Ostatni podklad lirene miałam w liceum, było to naprawde 100 lat temu:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnimi czasy przetestowałam kilka podkładów i BB kremów Lirene, wiele z pozytywnymi wrażeniami. Ten był zdecydowanie najmniej udany. Szkoda, zapowiadał się fajnie.
Usuńa ja się nie lubię z Lirene :(
OdpowiedzUsuńAktualnie stosuję krem BB od lirene i jestem szalenie zadowolona. Na ten podkład również się czaję, może jakaś korzystna promocja ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u Ciebie się nie sprawdził :/ Oby u mnie było lepiej :)
Jakoś nie przepadam za podkładami z tej firmy, lata temu kupiłam ich podkład rozświetlający, ale ścierał się w mgnieniu oka. Na więcej prób ochoty nie miałam. Produkt prezentowany przez ciebie odrobinę zainteresował, ale jak zobaczyłam cenę stwierdziłam, że szkoda zachodu. Masz rację z tej półki cenowej jest wiele lepszych propozycji, choćby MF Smooth Effect, albo Healthy Serum Bourjois.
OdpowiedzUsuńSzczególnie Bourjois!
UsuńOj, tak, uwielbiam ten fluid.
UsuńNo to się nie popisał.
OdpowiedzUsuńCzaję się na niego już jakiś czas, jednak chyba zrezygnuję :(
OdpowiedzUsuńJa także go kupiłam i od kilku dni testuję :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, chciałam go kupić :(
OdpowiedzUsuńJa takie "nieestetyczne świecenie się" mam po nałożeniu Bourjois Helathy Mix. Ale po zrobieniu pozostałych kroków make-upu matowię skórę pudrem Maybelline i jest ok. A w ciągu dnia też tak dużo poprawek robić nie muszę. Niekoniecznie wierzę podkładom Lirene, ale w sumie ten chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWłasnie taki matująco- rozświetlający byłby dla mnie idealny ale szkoda że jest tak mało odcieni i efekt jest krótkotrwały...
OdpowiedzUsuńSzkoda że się nie sprawdził - ja wolę mat niż rozświetlenie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie odrobinke za ciemny, z chęcią wypróbowałabym zwykłej wersji matującej i sprawdziła czy spisze się podobnie jak Revlon, którego używam.
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt, mam go w swojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, oraz wzajemnej obserwacji http://adrianna-poleca.blogspot.com/
Ja zdecydowanie potrzebuję silnego krycia i efektu matującego za razem :)
OdpowiedzUsuńA ja pomimo mojej tłustej cery jestem z niego zadowolona:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tą marką, nie miałam nawet osławionego City Matt :D
OdpowiedzUsuńMam na niego ochotę, mimo wszystko :P
OdpowiedzUsuńJa mam od kilku juz miesięcy ten sam podkład - Revlon buff do cery suchej, to jest matowy podkład. Bardzo go lubię i żaden inni nie dorasta mu do pięt.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;)
Ja miałam od Saurii Mat coś tam i niestety nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńJestem pod OLBRZYMIM wrażeniem produktów do twarzy Lirene. Pierwszy kupiłam z niechęcią, ale nie miałam zbyt wielkiego budżetu. Wystarcztył tydzień, żeby mnie całkowicie oszołomił!!!
OdpowiedzUsuńpatrzyłam na te podkłady i niestety wszystkie odcienie za ciemne :P
OdpowiedzUsuńA ja nawet lubię ten podkład! Nie jest idealny i czasami za bardzo się po nim świecę, ale generalnie podoba mi się na buzi i lubię go nosić :)
OdpowiedzUsuńTrusting to make the right decisions can be tough. It takes years to build confidence. Its not the sort of thing that simply just happens.
OdpowiedzUsuńDress up Games Foxhunting
A jaki to jest ton podkładu, nie wiem czy będzie do mojej cery pasował, mam dosyć jasną skórę:(
OdpowiedzUsuńI really enjoy this theme youve got going on in your internet site. What is the name of the theme by the way? I was thinking of using this style for the site I am going to put together for my school project.
OdpowiedzUsuńBest Cricket Games
Hmm spodziewałam się lepszych efektów :(
OdpowiedzUsuńPodkłady rozświetlające dają fajny efekt, ale niestety trzeba mieć do nich idealną cerę, bo każdą krostkę pod nimi widać :/
OdpowiedzUsuńGreat post! Im surely sharing this with my friends! Had fun reading it indeed.
OdpowiedzUsuńJeux de