Do tej pory używałam głównie produktów rozświetlających tych w formie prasowanej, eksperymenty z innymi formami nie należały do udanych. Nie polubiłam nawet kultowego benefitowego Highbeama. Wszystko jednak zmieniło się kiedy zdecydowałam się na zakup dwóch kremowych rozświetlaczy ELF, paletki Shimmer Palette i uniwersalnej emulsji Shimmering Facial Whip. Pierwszy produkt jest stosunkowo nową propozycją, skusiły mnie bardzo pozytywne recenzje w internecie oraz przystępna cena. Przy okazji kupiłam również emulsję w kolorze Lillac Petal. Za oba produkty razem z przesyłką zapłaciłam niewiele ponad 30zł. Rewelacja :).
Niedługo później dokupiłam jeszcze dwa kolory SFW: Toasted i Golden Peach.
Oba rodzaje rozświetlaczy są zarazem podobne i różne. SFW daje z założenia więcej koloru (swatche poniżej). Ma dużo cięższą i bardziej gęstą konsystencję. Nie jest to jednak zarzut, po prostu trochę inaczej przebiega aplikacja. Wersję w tubce nakładam najpierw na grzbiet dłoni, lekko mieszam po czym wklepuję opuszkami palców w miejsca, które chcę rozświetlić. Zdecydowanie najlepiej aplikuje się go palcami, próbowałam różnych pędzli ale najłatwiej idzie właśnie bez pomocy dodatkowych narzędzi. Shimmering facial whip ma delikatny, pomarańczowy zapach. Z trzech kolorów, które mam najczęściej używam Lillac Petal. Wszystkie trzy dają po rozblendowaniu bardzo delikatny kolor a różnica jest subtelna. Toasted ma chłodny odcień, trochę nietypowy, Golden Peach jest najmniej napigmentowany po nałożeniu na buzię.
Nakładam je jako jeden z ostatnich kroków, po nałożeniu podkładu, pudru, bronzera i tintów na policzki. Bezpośrednio przed różem, czasami dodaję jeszcze odrobinę po różu do policzków. Nakładany palcami nie wchodzi w niepożądane interakcje z pozostałymi elementami makijażu, także tymi pudrowymi.
Paleta rozświetlaczy ma ma dużo lżejszą konsystencję, coś pomiędzy typowym kremem a pudrem. Nakładam je bezpośrednio z opakowania, ale także palcami. Pomimo, iż w zestawie są trzy różne kolory, tak na prawdę wyglądają one bardzo podobnie. Szczególnie na twarzy, praktycznie nie widać różnicy. To właściwie jedyna wada, ale m znaczenie tylko, jeżeli kupuje się paletkę z nadzieję na dużą różnorodność.
Efekt jaki dają kremowe rozświetlacze Elf to bardzo ładny, miękki "glow". Zdecydowanie bardziej błyszcząca tafla niż dorbinki (jak w przypadku MAC Soft&Gentle, który wspominanych drobinek ma na prawdę sporo). Intensywność można stopniować a na te okazje, kiedy trzeba ekstremalnego rozświetlenia można połączyć je z prasowanymi rozświetlaczami. Poniżej zdjęcia z paletką rozświetlaczy w akcji. Różnica pomiędzy paletką a SFW jest na tyle subtelna, że nie udało mi się uchwycić tego na zdjęciach. Nie mniej jednak myślę, że uda wam się ustalić z jakim efektem mamy do czynienia :)
Jestem bardzo zadowolona z tych produktów. Są bardzo trwałe, łatwe w aplikacji i tanie. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Używam ich codziennie, z ogromną przyjemnością. Gdybym miała ograniczyć się do jednego produktu, pewnie wybrałabym paletkę (ze względu na opakowanie i nieco lżejszą konsystencję). Czy konieczne jest posiadanie i jednego i drugiego? Chyba nie, oba są równie udane i można nimi uzyskać bardzo zbliżony efekt. Podobna refleksja nasuwa mi się w przypadku poszczególnych odcieni SFW, można ograniczyć się do zakupu jednego.
Zdecydowanie polecam! Byłam sceptycznie nastawiona do kremowych rozświtlaczy, ale zdecydowanie zmieniłam zdanie.
miałam tylko jeden produkt tej firmy i był ok:)
OdpowiedzUsuńJa też do tej pory mam niewielkie doświadczenie z Elfem
Usuńte w paletce fajne, natomiast w tubce, płynne to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńale może kiedyś wpadnie mi w ręce ;)
Ładnie wyglądają, może kupię sobie jedną tubkę :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, ryzyko niewielkie ;)
UsuńNie znam ich ale prezentują się pięknie:)
OdpowiedzUsuńwiesz, że na Tobie to wszystko pięknie wygląda :) z chęcią bym je zobaczyła na żywo :D jeśli wiesz, co mam na myśli :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam tą samą paletkę z ELF ma bardzo ładne wykończenie, efekt tafli wody *.*, ale nie wiem czemu waży mi się -.-' po paru godzinach. Też tak masz czy to kwestia mojej skóry?
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam problemów z ważeniem się, nawet kiedy stosuję solo
UsuńPięknie wygląda :))
OdpowiedzUsuńpieknie wyglada to rozswietlenie na policzku, ja uzywam High Lights Technic i jestem rowniez zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :) Ja bym sobie krzywdę tylko zrobiła rozświetlaczem, więc w ogóle nie używam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) zachęcam jednak do poeksperymentowania, rozświetlacze to fajna sprawa
UsuńNie używam rozświetlaczy, bo nie czuję takiej potrzeby, ale u Ciebie ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJa również raczej rozświetlaczy nie używam ale na Tobie to świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńodrobina rozświetlacza potrafi zdziałać cuda :)
UsuńŚliczna jesteś! Rozświetlacze wyglądają bardzo ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńta paleta mnie kusi, wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńpiękne te rozświetlacze, taką paletke chętnie sobie sprawie. z tego co pamiętam Elf jest stosunkowo niedrogi :)
OdpowiedzUsuńTe w paletce są naprawdę bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńMam tą paletkę rozświetlaczy i je uwielbiam. W dodatku są niesamowicie wydajne :)
OdpowiedzUsuńTak, to ich kolejna ogromna zaleta
UsuńCiekawe. Kilka razy zastanawiałam się nad produktami elf, ale jakoś nigdy nic nie kupiłam
OdpowiedzUsuńMnie też zazwyczaj jakoś z nimi nie po drodze, ale cieszę się że tym razem się zdecydowałam
UsuńCałkiem fajne te rozświetlacze. Ja też nie przepadam za inną formą rozświetlaczy niż prasowanych, ale teraz skusiłaś mnie na wypróbowanie tych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie! :)
Spróbuj, też nie byłam przekonana ale zmieniłam zdanie
UsuńNie posiadam żadnego roświetlacza w kremie ale możne czas spróbować
OdpowiedzUsuńpiękny efekt!
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
przesadziłaś z blurem :)
OdpowiedzUsuńblur dobrze wyciągnął efekt widoczny na żywo a trudny do uchwycenia na zdjęciu :)
UsuńMam ten w tubce, ale jego czas chyba niestety minął, bo mi się rozwarstwił :(
OdpowiedzUsuńMój Toasted również lubi się rozwarstwiać, to chyba zależy od konkretnego egzemplarza
UsuńKuszą mnie te rozświetlacze, ale rozsądek podpowiada nie :)
OdpowiedzUsuńA tam rozsądek ;)
Usuńhej;) przepraszam że nie na temat ale chciałam spytać czy wiesz, na jakiej stronie można kupić paletkę naked 3 z której będą wysyłać do Pl bo jak na razie ciężko cokolwiek znaleźć:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Na lookfantastic można, ale aktualnie wyprzedana :( podobnie na beauty bay
UsuńPiekne rozświeltacze, ale Twoja cera mnie powaliła, jest nieskazitelna ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKurcze! Ależ Ty masz piękną cerę!
OdpowiedzUsuńRozświetlacze prezentują się superancko :)
Pozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)