poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Wakacyjna kosmetyczka Burn: częsć I,kosmetyki pielęgnacyjne


Wakacje....:).Nie znam nikogo,kto by ich nie lubił.Dla kosmetykomaniaczek takich jak ja jest to jednak ciężki czas.No bo niby jak spakować się tak,aby mieć wszystko co konieczne do codziennej pielęgnacji a jednocześnie zostawić choć trochę miejsca na ubrania?
Za każdym razem jadąc gdzieś staram się zminimalizować kosmetyczny bagaż i za każdym razem przychodzi mi to z bólem.Jak mogę nie zabrać WSZYSTKICH ulubionych i niezbędnych produktów :)?!

Jeżeli chcecie wiedzieć,jakich produktów nie może zabraknąć w mojej wakacyjnej kosmetyczce i dla czego,zapraszam do dalszego czytania!



WŁOSY:

-Biosilk Silk Filler.Recenzowałam go TU i im dalej go używam,tym bardziej upewniam się że nie mogę bez niego żyć :).Nawilża,ujarzmia,chroni,zmiękcza i ułatwia rozczesywanie.Dodatkowo używam go jako produktu do podkreślania fal we włosach czy przygładzania niesfornych kosmyków.Na wyjazd przeleję go do malutkiej buteleczki z atomizerem bo taszczenie 350ml specjalnie mi się nie uśmiecha.

-Nivea Baby Delikatny żel do mycia.Żele do mycia Nivea to od lat ulubiony i sprawdzony sposób na oszczędność miejsca w kosmetyczce.Używam go jako żelu pod prysznic,do mycia twarzy,żelu do higieny intymnej,do mycia rąk a także do włosów.Co ciekawe kudełki są po nim miękkie i dobrze się układają.Pachnie jak cała seria dla dzieci,czyli typowo "niveowo".Polecam zarówno ten,jak i wersję Sensitive.
Jestem mu wierna,jako jedyny ma wygodną pompkę i kompaktowe rozmiary.

-mała odżywka do włosów.Wybrałam Dove Intense Repair bo z dostępnych w Rossmannie miniaturek była najbardziej sensowna

-Macadamia Oil Treatment.Malutki poręczny słoiczek.Kosmetyk łączy w sobie zalety serum silikonowego(chroni włosy przed mechanicznymi zniszczeniami,szczególnie na końcach oraz wygładza) i olejku bo dzięki zawartości olejku arganowego i olejku macadamia pielęgnuje włosy(taką przynajmniej mam nadzieję ;) )

-grzebień Ouchless o szerokich zębach.Niestety nie dorobiłam się podróżnego Tangle Teezera więc muszę sobie poradzić innymi sposobami.Nie wiem jak przeżyję rozstanie z moim plastikowym,kolczastym cudem ale nie chcę go narażać na zniszczenie w transporcie.


CIAŁO:

-Avon Sun+ krem z filtrem 25.Jeszcze nigdy go nie używałam,ale mam nadzieję że nie będę zawiedziona

-The Body Shop Almond Body Butter.Kupione podczas wyprzedaży i zachomikowane :).Moje ukochane masło do ciała.Pachnie rewelacyjnie a do tego świetnie natłuszcza,nawilża i odżywia.Dodatkowo można go z powodzeniem używać do rąk i stóp.

-Nivea Baby Toddies.Nie ruszam się na wakacje bez mokrych chusteczek u boku.Te są jednymi z moich ulubionych,są łagodne,mają małe opakowanie a dodatkowo można je spłukiwać w toalecie.Miękkie i odpowiednio mokre.Świetnie sprawdzają się w każdej sytuacji,także do zmywania makijażu.

-dezodorant,nie mam specjalnych preferencji ale na wakacje zazwyczaj zabieram kulkę bo zajmuje mniej miejsca

-Avon Care Glicerynowy krem do rąk i paznokci.Mój ulubieniec z dawien dawna.Lubię w nim wszystko od zapachu,przez konsystencję po cenę i działanie.

-pasta do zębów,wybieram małą tubkę i najczęściej taką,która jest akurat w promocji.Do kompletu,jak się pewnie domyślacie,szczotka do zębów :)



TWARZ:
-Bielenda duo Granat maseczka i peeling.Nie lubię rezygnować z maseczek i peelingów podczas wyjazdów.Poręczne saszetki przychodzą tu z pomocą.Tych konkretnych jeszcze nie testowałam

-Garnier Czysta skóra Maseczka oczyszczająca pory(rozgrzewająca).Skuteczna maseczka z glinką,działa w 3 minuty więc spokojnie mogę ją zrobić będąc pod prysznicem.Jedna z moich ulubionych-zdecydowanie polecam

-Nivea pomadka ochronna Vitamine Shake.Nowa pomadka ochronna to coś co zawsze mnie skusi.Ta jak na razie zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.Nawilża i pachnie jak malinowa Mamba.

-Yes to carrots masełko do ust miętowe.Skusiłam się na nie w promocji w Sephorze gdzie kosztuje aktualnie 10zł(przecenione z 20zł).Mam od niedawna,ale muszę przyznać że jest bardzo fajne.Napiszę o nim w najbliższym czasie post bo uważam,że na to zasługuje.

-Avon Solutions Koloryzująco-nawilżający krem na dzień SPF 20.Kupiłam głównie ze względu na filltr.Koloryzowania specjalnie nie widzę,ale jest dość przyjemny i lekki.Zobaczymy na dłuższą metę
-Avene woda termalna.Nie używam wody termalnej na co dzień,ale postanowiłam przetestować propozycję Avene bo lubię ich kosmetyki.Będę używać zamiast toniku,oraz do odświeżenia twarzy.
-Yves Rocher Culture Bio Krem na dzień dobry.Mam go dopiero od wczoraj,ale bardzo mi się spodobał.Postanowiłam dać mu szansę na wakacyjny wyjazd,pomimo krótkiej znajomości ;).
Zamierzam używać pod avonowski oraz na noc.



-sztuczne łzy,ponieważ na wakacjach często noszę soczewki.Lubię je jednak stosować także,kiedy noszę okulary bo dają przyjemne uczucie ukojenia.

-Avon Clearskin Professional Żel punktowy redukujący niedoskonałości z 2% kwasem salicylowym bo...z niespodziankami nigdy nic nie wiadomo-mogą zaatakować zawsze.Ten konkretny preparat wydaje się być dość skuteczny.


Taka jest zawartość mojej kosmetyczki z kosmetykami do szeroko pojętej pielęgnacji.Jutro część II czyli kolorówka :).


A wy co koniecznie musicie mieć ze sobą kiedy wyjeżdżacie?

22 komentarze:

  1. W każdą podróż zabieram wodę termalna Avene !Jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze część 2 ??
    dużo tego zabierasz

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne, czekam na cz. 2.;]
    Nowa notka, zapraszam do komentowania.:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post, też planowałam zrobić coś takiego, ale już nie zdążę- jutro wyjeżdżamm. :<
    Ja też nie ruszam się bez chusteczek nawilżającym. W ogóle pakowanie to dla mnie jakiś horror, nigdy nie wiem co ze sobą zabrać, nie potrafię się zdecydować, brakuje mi miejsca w walizce. Nie potrafię tak jak Ty ograniczyć się do niezbędnego minimum i myśleć racjonalnie.
    Czekam z niecierpliwością na drugą część. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Woda termalna to super sprawa:) Czekam na częsc 2


    http://kobiece-wariacje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Co zabieram? O rajuśku - malutko. Mam o tyle wygodniej, że z kolorówki to tylko i wyłącznie puder, ewentualnie podkład, który używam punktowo, gdyż bardzo wysusza ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja to muszę miec osobno szampon, odżywke, żel pod prysznic, żel do golenia, balsam, krem do rąk,do stóp, peeling do stóp, więc mam gorzej:D no chyba, ze jadę gdzies na weekend to tyle nie biorę:D

    OdpowiedzUsuń
  8. W najbliższych zakupach koniecznie muszę nabyć Nivea Baby Delikatny żel do mycia . :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Kosmetyczka hello kitty urocza:)

    OdpowiedzUsuń
  10. http://halloyellow.blogspot.com/2011/08/tag-30-pytan-kosmetycznych.html zostałaś oTAGowana! Zapraszam do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo tego musisz zabrać ;D Jedna kosmetyczka starcza? ;D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. te maseczki z bielendy sa super ;)


    http://bajeczneopowisci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja już na szczęście ten dylemat mam za sobą. :) Ale było bardzo ciężko, zwłaszcza, że bagaż w samolocie bardzo ograniczony, a ja chyba z dwojga złego wolałabym wyrzucić ciuchy niż kosmetyki, gdybym zabrała go zbyt dużo. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja wczoraj wróciłam z mojego krótkiego pobytu u taty. Wzięłam ze sobą dosyć dużą kosmetyczkę w którą spakowałam:
    -peeling do twarzy
    -żel do twarzy antybakteryjny
    -masło kakaowe
    -krem do stup z avonu - limonka czy coś takiego ;)
    -krem do rąk również z avonu
    -krem do twarzy - jak wyżej
    -szampon i odżywkę z palmolive
    i dalej nie pamiętam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja jutro zaczynam pakowanie na wyjazd i wtedy umieszczę fotki rzeczy, które zabieram ze sobą, na blogu Racja Pielęgnacja

    OdpowiedzUsuń
  16. ja pakowanie na wyjazd zaczynam za 2 tyg ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Słodka kosmetyczka:) Też miałam pomysł na taki post, ale jakoś mi się nie składa, żeby go napisać:) Nie lubię decydować co mi będzie potrzebne bo zwykle o czymś zapomnę...

    OdpowiedzUsuń
  18. Jutro wrzucę cz II (przepraszam za opóźnienia ;) )

    Emka. żel zdecydowanie polecam,nie tylko na wyjazdy

    Colortrend,starcza i nawet dużo miejsca zostaje.To na prawdę nie jest tak dużo ;)

    Redhead ja też zdecydowanie bardziej wolałabym pozbyć się ciuchów ;).Chociaż i tak zabieram absolutne,zredukowane minimum

    Dziękuję za TAGI,zrobię je najpweniej po powrocie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczna, słodka, urocza kosmetyczka z Hello Kitty:)
    Z ciekawości. Gdzie kupiłaś ?

    ---
    zmakeupizowani.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ładna kosmetyczka :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bielenda duo Granat maseczka i peeling mam i bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.

Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...