poniedziałek, 14 listopada 2011

Burn testuje:Garnier Kofeinowy Roll-on przeciw cieniom



Zbierałam się do pisania tej recenzji już kilka razy i jakoś nigdy nic z tego nie wychodziło.Dzisiaj jednak postanowiłam koniec,jest to produkt którego używam codziennie i czas wreszcie napisać parę słów na jego temat.


Korektor ten(a może powinnam bardziej powiedzieć krem?żel?płyn?) ma za zadanie ukrywać oznaki zmęczenia dwutorowo:

"Kofeinowy roll-on przeciw cieniom z efektem świeżości zapewnia podwójne działanie przeciw cieniom pod oczami:
- Idealnie kryje: jego konsystencja zawierająca barwniki mineralne zapewnia korektę cieni pod oczami. Długotrwałe działanie oraz odcienie ton w ton pozwalają na naturalne pokrycie zasinień.
- Efekt redukujący oznaki zmęczenia: nawilżająca formuła wzbogacona w kofeinę o działaniu pobudzającym oraz w ekstrakt z cytryny znanej z właściwości rozjaśniających w połączeniu z masażem drenującym pozwala zmniejszyć oznaki zmęczenia. Dodatkowo, dzięki zawartości filtra UV, roll-on chroni oczy przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
Chłodna masująca kulka zapewnia przyjemną aplikację, która w sposób naturalny przeradza się w pobudzający krążenie limfy masaż. Cienie pod oczami są natychmiast skorygowane, a ich intensywność jest zredukowana. Skóra wokół oczu jest rozświetlona, nawilżona i wygładzona. Dostępny w 2 kolorach: cera jasna i cera śniada, aby idealnie dostosować się do odcienia skóry."








Zamknięty jest w wygodnym opakowaniu zakończonym kulką(takie samo opakowanie ma Roll-on kofeinowy bez kolory,Roll-on Czysta Skóra oraz Roll-on Czysta Skóra w wersji kryjącej).Kulka jest chłodna i przyjemna,zapewnia wygodną aplikację.Trzeba jednak zaznaczyć,że aby dobrze rozprowadzić korektor trzeba potem użyć palców,delikatnie wklepać.
Po nałożeniu skóra pod oczami robi się lekko napięta(w dobrym tego słowa znaczeniu,roll-on zmniejsza ewentualne obrzęki) a dzięki zawartości pigmentu wygląda dużo lepiej.Tu muszę się przyznać,że nie mam wielkich problemów z zasinieniami ani opuchnięciami pod oczami.Do czasu odkrycia tego korektora nie używałam w okolicach oczu niczego poza zwykłym podkładem mineralnym.
Myślę jednak,że poziom krycia będzie odpowiedni także dla osób z większymi problemami.Efekt tak mi się spodobał,że używam roll-ona codziennie bez wyjątku.Nakładam go na krem pod oczy a przed bazą pod cienie.







Pomimo faktu posiadania cery jasno-średniej wybrałam wersję do cery śniadej obawiając się,że ta do jasnej będzie za jasna(jak to zazwyczaj ma miejsce).I tak,z jednej strony kolor jest trochę zbyt brzoskwiniowy i trochę za ciemny ale paradoksalnie ze względu na brzoskwiniowy kolor bardzo dobrze wyrównuje koloryt w okolicach oczu,niwelując zielonkawo-fioletowe zabarwienie.Po odpowiednim rozblendowaniu i połączeniu z podkładem korektor staje się niewidoczny i w gruncie rzeczy jestem z tego koloru zadowolona.Nie wykluczone jednak,że wypróbuję też jaśniejszą wersję.


Kontrowersyjną kwestią dotyczącą tego preparatu jest zawartość alkoholu.Z własnego doświadczenia wiem jednak,że nie taki alkohol straszny ;)-podobno szybko paruje z powierzchni skóry.Przez okres kilku miesięcy odkąd go używam nie zauważyłam żadnego wysuszenie,nie powoduje też pieczenia czy podrażnień.Nakładam go jednak na krem pod oczy,co może mieć jakieś znaczenie.


Roll-on(muszę powtarzać to słowo bo nie wiem jak inaczej toto określić :D) kosztuje w cenie regularnej około 35-37zł.Wydawało by się,że to dużo.Z drugiej jednak strony korektor jest super wydajny i zawiera aż 15ml co rzadko się zdarza.Warto polować na promocje,czasem można go kupić za mniej niż 30zł(z tego co pamiętam aktualnie w Superpharmie z kartą Lifestyle kosztuje 29,90zł).


Jestem z tego zakupu bardzo zadowolona,produkt stał się niezbędnikiem w mojej codziennym makijażowym rytuale.
Czy zlikwiduje uporczywe puchnięcie i zatuszuje poważne zasinienia?Raczej nie,jednak jako lekki korektor sprawdza się zaskakująco dobrze.


Skład:Skład: Aqua/Water, Cyclopentasiloxane, Alkohol Denat., Butylene Glycol, Ethylhexyl, Methoxycinnamate, Phenyl Trimethicone, PEG-10 Dimethicone,Squalane, Bis-PEG/PPG-14/14 Dimethicone, Magnesium Sulfate, Talc,Nylon-12, Maltitol, Disodium Stearoyl Glutamate, Aluminum Hydroxide, Sorbitol, Caffeine, Citrus Medica Limonum Extract/Lemon Fruit Extract [+/- May Contain: CI 7789/Titanium Dioxide, CI 77491, CI 77942, CI 77499/IRON OXIDES


Znacie go?Lubicie?Jakie są wasze ulubione korektory pod oczy?

15 komentarzy:

  1. Bardzo lubie ten korektor:-) i w okresie kiedy mam tzw. dobre dni jest idealny!
    Wydajny i sprawdza sie na co dzien.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo go lubię i używam już od bardzo dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim ulubionym korektorem póki co jest dermacol :) Ale szukam i testuję dalej.
    Już długo długo korci mnie żeby kupić ten roll-on z garniera i pewnie w końcu trafi w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam ochotę kupić taką zimną kuleczkę, ale z Rival de Loop ;-) jednak cały czas o tym zapominam! powinnam sobie na pierwszym miejscu chyba kupić tabletki na pamięć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa recenzja, może się na niego skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie miałam tego roll-ona, ale korektor, który teraz mam - Pierre Rene, niestety mnie nie zadowala...

    OdpowiedzUsuń
  7. mam ochotę na niego, tylko cena trochę jak dla mnie za duża, ale jak mówisz, ze warto, że wydajny, to może się skusze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. przydałoby mi się coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. czytałam tyle samo recenzji pochlebnych co niepochlebnych i w końcu nie wiem, czy się skusić

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam go nigdy, ale podoba mi się jego odcień :D

    OdpowiedzUsuń
  12. niestety ja słyszałam same negatywne opinie na temat tego produktu, z opisem tak pozytywnym jeszcze się nie spotkałam. Mam nadzieję że będzie wciąż tak dobry dla Ciebie jak opisujesz. Ja jednak na własnej skórze nie miałam odwagi się przekonać, ale bliska mi osoba dostała poważnego podrażnienia przez ten kosmetyk. Może właśnie ten krem pod oczy który używasz pod rollon działa tak, że nie podrażnia Twojej skóry?

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.

Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...