Dzisiaj o zgranym duecie od Perfecty.Kiedy znalazłam w paczuszce cukrowy peeling do ciała i masło z linii SPA bardzo się ucieszyłam.Wcześniej miałam już do czynienia z peelingiem w wersji kokosowo-czekoladowej i bardzo mi się podobał.Masło z kolei było nowością w mojej łazience,ale jako miłośniczka treściwych kremów i balsamów z przyjemnością przetestowałam kolejny.
Kosmetyki zamknięte są w plastikowy słoiczku o pojemności 225ml,kosztują około 14,50zł.Zanim przejdę do recenzji poszczególnych produktów muszę trochę po marudzić na opakowanie.Nie podoba mi się,jest bardzo plastikowe,denko nie jest zbyt stabilne (łatwo je wyłamać utrudniając wygodne postawienie kosmetyku).Posrebrzane napisy błyskawicznie się wycierają i wyglądają nieciekawie.Całość zdecydowanie prosi się o zmianę .
Zapach natomiast jest świetny,seria pachnie tak jak recenzowane wcześniej zabiegi w saszetkach.Korzenna pomarańcza,słodka i trochę ciasteczkowa.Bardzo udana kompozycja,zdecydowanie uprzyjemnia używanie.
Masło ma gęstą konystencję,jak na produkt o tej nazwie przystało.Jest aksamitne i przyjemne w aplikacji.Nie ma problemów ze wsmarowaniem,pomimo treściwości i masełkowatości :).Skóra po użyciu jest miła w dotyku,miękka i nawilżona.Kosmetyk zapewnia też przyzwoity poziom natłuszczenie,nie jest to może odżywienie na miarę masła TBS ale nadal porządne.Zostawia na skórze ochronny film.
Wydajność średnia,zużyłam je dość szybko.Jeżeli lubicie gęste masełka istnieje prawdopodobieństwo,że polubicie i ten.
Ocena: 4+
Peelingi cukrowe są moim ulubionym rodzajem "złuszczaczy" a ten od Perfecty jest nie tylko skuteczny,ale i miły w użyciu.Dostępny w większości drogerii,cena jak najbardziej przystępna.Wersja czekoladowo-kokosowa pachnie na prawdę bosko ale pomarańczowo-waniliowa także mi się spodobała.
Drobinki cukru są spore,porządnie peelingują a po rozpuszczeniu się na skórze pozostaje warstwa nawilżającego olejku.Skóra ja tak miło nawilżona,że właściwie te z was,które nie mają bardzo suchej skóry mogą obyć się bez balsamu po wyjściu z kąpieli.
Działaniem przypomina mi sporo droższy peeling cukrowy z YR.Bardzo porządny scrub,będę do niego wracać.
Ocena: 5- (minus za kiepskie opakowania,taka świetna zawartość zasługiwałaby na coś więcej).
Jeżeli chodzi o właściwości antycelulitowe to cóż...jakby to odpowiednio ująć.Mam celulit ale jednocześnie uważam,że są gorsze problemy w życiu niż troszkę(albo nawet więcej niż troszkę) nierówności na skórze.Nie walczę z nim,nie spędza mi on snu z powiek.Nie wierzę w specyfiki przeciwko pomarańczowej skórce.Peeling i masaż skóry na pewno pomaga utrzymać ją ładniejszą i bardziej jędrną i gładką.To by było na tyle w tej kwestii ;)
Skuszę się na peeling, dużo pozytywnych opinii o nim słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCzuję się skuszona :D I masłem i peelingiem :)
OdpowiedzUsuńMyślę,że nie będziesz niezadowolona :)
UsuńUwielbiam peeling z Perfecty! :)
OdpowiedzUsuńJa też,to chyba najlepsze scruby z tych dostępnych powszechnie w drogeriach.
Usuńfantastyczna recenzja, chyba skuszę się na masło.
OdpowiedzUsuńJak wykończę swój aktualny balsam to zakupię to masełko i peeling :)
OdpowiedzUsuńbawia mnie te kosmetyki antycellulitowe, bo one tak naprawdę nie pomagają z reguły nic. Może tylko te drogie, ale to też razem z róznymi zabiegami i ćwiczeniami. Mimo wszystko peeling mi się podoba:D
OdpowiedzUsuńS.
Witam,
Usuńpolecam świetny blog http://cellulitowo.pl/ tam znajdziesz wszystkie niezbędne informacje na temat cellulitu, co to jest i jak z nim walczyć?
Naprawdę polecam. Ja stosuje boddy wrapping i jak na razie jestem zadowolona. Wszystkie info o body wrappingu znjadziesz tutaj http://naturica.pl/body-wrapping-cellulit
kosmetyki prezentują się pięknie, tylko szkoda że masło zawiera parafinę:/
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten peeling od dawna!
OdpowiedzUsuńMam peeling czekoladowo-kokosowy i bardzo go lubię za świetne działanie.
OdpowiedzUsuńA masła nie polubiłam - za słabo działa, pachnie beznadziejnie (po kilku minutach można pomarzyć o zapachu pomarańczy czy wanilia, czuję samą chemię...).
Jakos nigdy nie byłam przekonana do tych balsamow czy scrubów.
OdpowiedzUsuńMam bardzo suche ciało, a szczegolnie nogi i moim "balsamem" jest oliwka dla dzieci :)) Niezastąpiona :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Klaudia :)
Przez taką recenzję aż chce się wypróbować dany produkt.
OdpowiedzUsuńPeeling musi być cudowny :))
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale nie powiem, na peeling mam ochotę. :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie lubiłam stosować peelingów, ale po takiej recenzj... :D
OdpowiedzUsuńMi właśnie cellulit spędza sen z powiek... Już się powoli przyzwyczajam,ale robię wszystko by się go pozbyć,a efektów nie widać.Walczę z nim już od 5 miesięcy.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich masełka są cudowne!!!!
OdpowiedzUsuńmiałam masełko czekoladowo-kokosowe i niestety nie nawilżało dostatecznie :(
OdpowiedzUsuńmusze kupić :)
OdpowiedzUsuń