Przedwczoraj wyrzuciłam pustą tubkę Kremu do mycia twarzy Alterra,czas na obiecaną recenzję.Jeżeli chodzi o żele do mycia twarzy jestem dość wybredna,większość z nich wysusza i pozostawia nieprzyjemne uczucie ściągnięcie.Przetestowałam większość tego typu produktów dostępnych na drogeryjnych półkach i te które lubię można policzyć na palcach jednej ręki (ale jest ich zdecydowania mniej niż 5).
Nie jestem wielką fanką kosmetyków Alterra,ale na krem postanowiłam się skusić,trochę z braku innych perspektyw.Bardzo się cieszę,że trafił w moje ręce bo okazał się być bardzo dobry.
Ma konsystencję przypominającą mleczko do demakijażu,jest dość rzadki.Producent podpowiada,że można go używać bez wody.Ja stosuję go jednak w klasyczny sposób,nakładam troszkę na szczoteczkę Mia a potem zmywam wodą.
Krem skutecznie oczyszcza z resztek makijażu,ale nie wysusza.Skóra jest przyjemna w dotyku.Pomimo kremowej konsystencji,produkt nie jest tłusty i spokojnie poleciłabym go zarówno skórze normalniej jak i tłustej.
Zapach jest niezbyt przyjemny,cytrusowy,charakterystyczny dla całej serii Alterra.Wiem jednak,że wiele z was go lubi.
Tubka ma dość małą pojemność (125ml za około 10zł),ale jest bardzo wydajny i wystarczył mi mniej więcej na tak długo jak klasyczne 200ml.
Skład,jak w przypadku większości produktów Alterra wygląda bardzo zachęcająca.Zawiera alkohol,ale to norma w kosmetykach pretendujących do miana naturalnych/ekologicznych itp.Nie obawiałabym się go zanadto,krem jest łagodny i nie podrażnia.
Zdecydowanie polecam,nie mam większych zastrzeżeń poza zapachem.Na pewno kupię ponownie.
Ocena: 5
Dotarła do mnie dziś przemiła paczuszka od sklepu internetowego Camello,otrzymałam do przetestowania dwa lakiery Zoya: Dove i Ciara.Swatche wkrótce :)
Ciekawy ten krem do mycia twarzy ;D mnie także większość zeli wysusza i to nawet bardzo, nie sprawdziła się u mnie nawet la Roch posay..:/
OdpowiedzUsuńO, ciekawy ten krem. Nie miałam go jeszcze nigdy. A co do lakierów - podoba mi się ten z lewej, lubię takie kolory :)
OdpowiedzUsuńDla mnie alkohol bezwzględnie go dyskwalifikuje.
OdpowiedzUsuńJakoś ta Altera mnie nie przekonuje.. Ale malinowa Zoya śliczna musi być :)
OdpowiedzUsuńhee mnie tez nie.
UsuńCiekawe, jak ten szary wygląda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie dostałam go dzisiaj w blogboxie. Też nie przepadam za Alterra ale może ten produkt to zmieni. Pokazuj Zoyki :)
OdpowiedzUsuńDove piękny :O czkam na słocze.
OdpowiedzUsuńTeż go lubię.Nie pieni się wcale ale o dziwo czyści bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię, choć nie jest to mój numer 1 :) Parę dni temu też o nim pisałam :)
OdpowiedzUsuńLakiery Zoya świetne - zwłaszcza ten malinowy! Chętnie bym go u siebie zobaczyła, bo uwielbiam takie odcienie!
hm, ciekawe, myślę że w najbliższej przyszłości skuszę się na wypróbowanie go:)
OdpowiedzUsuńciekawe jak lakiery na paznokciach się prezentują ?
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z Alterry :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory lakierów obserwuje !
OdpowiedzUsuńCzekam na info o lakierach, jestem bardzo zainteresowana opinią.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Zoyek :)
OdpowiedzUsuń