Tak, jak przepadam za wieloma produktami Alterra, Isana i im pokrewnymi, tak pomadki do ust z Rossmanna nigdy mi do końca nie odpowiadają.
Wypróbowałam pomadkę rumiankową Alterra, jak tylko pojawiła się w drogeriach dawno dawno temu. Nie spodobała mi się, wysuszała usta i pachniała mocno olejkiem rycynowym i czymś co nadawało jej zapach zjełczałego kremu. Zużyłam ją do smarowania łokci, czy innego tego typu celu niewymagającego jej wąchania ;). Na KWC pojawiało się coraz więcej recenzji i szminka szybko stała się wysoko ocenianym hitem. Cóż, zazwyczaj zgadzam się z ocenami na KWC ale to był jeden z tych wyjątków.
Jakiś czas temu produkt przeszedł lifting, nie wiem czy wiązało się to ze zmianą składu ale mam wrażenie, że tak bo zrobiłam do alterrowego balsamu kolejne podejście i tym bardziej podoba mi się bardziej.
Nadal pachnie tak jak wszystkie rossmannowskie pomadki (nawet te zapachowe, w których ta nuta zamaskowana jest wiśnią czy innym owocem) ale wydaje się bardziej nawilżająca i treściwa. Ma na pewno lepsze opakowanie, pokrywka nie połamała się do samego końca a w poprzedniej wersji już w połowie była ukruszona. Mam też wrażenie, że łatwiej sunie po ustach, i lepiej natłuszcza.
Nie wiem jednak, czy to psychoza czy starość i skleroza ;) czy może jednak na prawdę ją trochę ulepszyli.
Jeżeli nie przeszkadza wam zapach to jest to solidny produkt a w ulepszonym opakowaniu łatwiej się go używa. Dodatkowym plusem jest skład, szczególnie jeżeli zależy wam na otaczaniu się kosmetykami naturalnymi.
Ja będę kupować raczej tylko w promocji, ale nie skreślam jej tak jak poprzednim razem.
Ocena: 4
ja mam pełno sztyftów, pomadek itp. ale rzadko używam ..
OdpowiedzUsuńużywam ją i nawet polubiłam :) na tą chwilę nie potrzebuje jeszcze większego nawilżenia i alterra się sprawdza
OdpowiedzUsuńMoże przy jakiejś promocji ją wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten sztyft do ust :)
OdpowiedzUsuńMnie zapach nie przeszkadza i baaardzo lubię jej działanie :)
OdpowiedzUsuńLubię ten sztyft, choć jego zapach mocno mnie denerwuje.
OdpowiedzUsuńJa ją kupiłam tydzień temu i jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się czy ją nie zamówić..
OdpowiedzUsuńMam tyle sztyftów do ust, że póki co nie chce kolejnych ;D
OdpowiedzUsuńTak ostatnio się zastanawiałam na jej kupnem. Dla mnie zapach to jednak ważna sprawa :D więc chyba się na nią nie skuszę.
OdpowiedzUsuńAkurat teraz by się przydała, na taką pogodę jak znalazł. :)
OdpowiedzUsuńNie używam zbyt często pomadek do ust, ale uwielbiam carmexa :)
OdpowiedzUsuńmęczę tą pomadkę już dłuższy czas i nie mogę się doczekać końca ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna Carmexowi albo wazelinie z FlosLek :)
OdpowiedzUsuńMam i lubię :)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie, pewnie bym się skusiła, ale mam tego pełno
OdpowiedzUsuńCiekawe..muszę ją przetestować w takim układzie,chociaż moim faworytem,od lat,nie zmiennie jest Carmex w słoiczku
OdpowiedzUsuńMam tisane i carmexa w słoiczkach i kilka pomadek Nivea i na razie wolę omijać całą resztę!
OdpowiedzUsuńMam ją i u mnie się sprawdza :) NIe miała jeszcze słynnego Carmexa, ale kiedyś kupie :)
OdpowiedzUsuńJuż mam kilak przetestowanych i sprawdzonych pomadek, więc innych nie poszukuję:)
OdpowiedzUsuńMam ją ,ale dla mnie to ona troszkę dziwnie pachnie ;(
OdpowiedzUsuńnie polubiłam jej, głównie za zapach
OdpowiedzUsuńTeż używałam, i zapach przypadł mi niesamowicie do gustu:)
OdpowiedzUsuń