sobota, 4 lutego 2012

Mleczne frenczaki: Orly Confetti,Essie Ballet Slippers,Essie Walk Down the Aisle






Wspominałam wam ostatnio kilka razy,że ostatnio przeżywam (nieco niepodobną do mnie) fascynacje delikatnymi,mlecznymi kolorami typu french.Postanowiłam zrobić dziś małe porównanie trzech,które noszę najczęściej (dodatkowo możecie spodziewać się w najbliższym czasie swatchy zestawu Color Club Fall in Love with French).

Wszystkie lakiery na zdjęciu to 3 warstwy,bez lakieru nawierzchniowego i bez bazy.Wiem,że pewnie wielu z was wydadzą się identyczne,ale myślę też że lakieromaniacza część moich czytelniczek zauważy pewne różnice(i konieczność posiadania ich wszystkich ;) ).Każdy z kolorów ładnie wygląda po nałożeniu 1 lub 2 warstw i sprawdzi się do klasycznego frenchu.
Generalnie są dość przyjemne w nakładaniu,przy odrobinie wprawy nie robią smug.

Orly Confetti to melczny(wow,niespodzianka ;) ) róż,najbardziej przejrzysty z trójki i najbardziej różowy.Ma soczyste wykończenie,niemalże żelkowe.

Essie Walk Down the Aisle jest brudną,kremową bielą z dodatkiem beżu.Daj najbardziej porcelanowy,mleczny efekt

Essie Ballet Slippers to chyba mój ulbieniec.Najbardzej kryjący (praktycznie nie widać końcówek paznokcia).Mocno rozbielony róż.Efekn najbardziej "porcelanowy".



Który podoba wam się najbardziej?

25 komentarzy:

  1. Te dwa z Essie wyglądają niemalże identycznie :D. Ale ten z Orly nieco się od nich rożni ;). Ładne są te kolory, ale jednak wolę bardziej kryjące.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem mało co one się od siebie różnią.

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam takie delikatnie pomalowane paznokietki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej podoba mi się lakier Orly, ale w sumie każdy z nich fajnie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Głosuję na Orly, wydaje mi się najbardziej kryjący z trójki. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Orly wpadł mi w oko najbardziej:D każdy ma w sobie coś;D

    OdpowiedzUsuń
  7. zbyt dużej różnicy między nimi jednak nie widzę :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Orly wydaje mi się najładniejszy :)Osobiście nigdy nie bawiłam się w robienie frenacha, ponieważ mam takie naturalne paznokcie, ale akurat ten lakier podoba mi się bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ooooo podobne do siebie :) moim nudziakowym mlecznym faworytem jest OPI- Step Right up! opisalam go u siebie :) podobny do twoich:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczności, choć przyznam, że dla mnie są niemal identyczne :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciężko byłoby mi się przyzwyczaic do takiego delikatnego kolorku na moich paznokciach. zawsze maluję na wyraziste, na ogół ciemne kolory :p

    Ale powiem Ci, że dla mnie wszystkie wyglądaja identycznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkie śliczne, nie każ wybierać :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię takie kolorki i ostatnio właśnie mlecznymi kolorami maluję moje paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Orly podoba mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Essie BS jest chyba najładniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak dla mnie wygrywa Orly :) Chociaż te lakiery minimalnie się różnią...

    OdpowiedzUsuń
  17. piękny lakier, paznokcie wyglądają tak estetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też głosuję za Orly...chociaż jak dla mnie różnica jest minimalna i ja bym się spokojnie obyła z jednym z nich.Ale doskonale rozumiem lakieroholizm:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne lakiery, pięknie się prezentują. Według mnie również Orly Confetti jest z wszystkich trzech najładniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo mała różnica, ale Orly najlepszy! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. można gdzieś jeszcze confetti dostac? piekny!

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.

Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...