wtorek, 22 maja 2012

Korres Wild Rose Lip Butter Stick


Pamiątka z wakacji.Ten sztyft oraz zasłoiczkowaną wersję jaśmoniową oraz lakier Pomegranate przywiozłam z Rodos.Ponieważ Korres to grecka firma miałam okazję kupić ich kosmetyki dużo dużo taniej niż każe sobie płacić Sephora.

Masło do ust w formie sztyftu to stosunkowo nowy produkt,wcześniej była dostępna jedynie wersja w słoiczku.Postanowiłam dokonać konfrontacji i nabyłam dwie wersje.Sztyft kosztował mnie kilka euro,poniżej 30zł jeżeli mnie pamięć nie myli.W Sephorze zakup tego 5ml masełka to 50(!)zł.Opakowanie jest ok,ale sprawia wrażenie taniego.Dużo ładniejszy jest słoiczek.
Sztyft to masełko różane,nadające ustom kolor(jak zaraz zobaczycie kolor całkiem wyraźny).Zawiera SPF 15 oraz sporo dobrych naturalnych nawilżaczy takich jak masło shea.Ma neutralny,lekko różany zapach(jaśminowa wersja w słoiczku pachnie o niebo intensywniej i lepiej),raczej lekką konsystencję nie przypominającą jej zapuszkowanego brata :).


Rozprowadza się gładko i bezproblemowo,ale brakuje mi w nim trochę nawilżania i natłuszczenia ust.Konsystencja jest zbyt lekka jak na mój gust (lubię ciężkie i treściwe produkty do pielęgnacji ust)



Kolor jest bardzo ładny.To klasyczna,spokojna czerwień.Pigmentacja jest na prawdę niezła,szczególnie biorąc pod uwagę,że to balsam do ust.Porównałabym efekt do transparentnej szminki,nieprzytłaczający,ale zdecydowanie widoczny.Przy aplikacji wymagane jest lusterko,sztyft jest płaski dla tego ciężko się nim operuje w połączeniu z jego kolorem.
Efekt bardzo mi się podoba,podkreślone usta ale nadal wygląda to raczej subtelnie.Niestety balsam utrzymuje się na ustach raczej krótko i szybko się zjada.

Lubię jego kolor,ale poza tym nie podbił mojego serca.Nawilża dużo słabiej niż jaśminowe masło Korres w słoiczku,krócej się utrzymuje i nie daje takiego połysku.Za kilka euro jest po prostu przyzwoity,ale 50zł na pewno nie warto na niego wydawać.Jeżeli będziecie akurat w Grecji i macie ochotę spróbować to można się skusić,ale zakup w Polsce odradzam.

Ocena: 3 (szczególnie biorąc pod uwagę polską cenę)

24 komentarze:

  1. fajniutki kolorek nadaje :)
    ale cena stanowczo za duża !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor jest bardzo przyjemny,ale myślę że spokojnie znajdzie się coś w lepszej cenie co zapewni taki efekt.

      Usuń
  2. Piękny efekt:) Kocham Korres, kiedyś zamówiłam ich kosmetyki bezpośrednio z Grecji i mimo nie najtańszej przesyłki i tak wyszło dużo korzystniej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem ładnie się prezentuje ta pomadka, jednak tyle bym w życiu nie dała. W Sephorze dostałam próbkę kremu Korres, cena to gdzieś koło 200 zł! Ciekawe czy efekty są współmierne do ceny ;). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie,w Grecji te kremy z tego co pamiętam z odwiedzin w sklepach i aptekach zazwyczaj nie przekraczają 20 euro (i na pewno nie są warte 200zł :O)

      Usuń
  4. Kolor bardzo ładny, ale 50zł za coś takiego bym nie dała... Jak odwiedzę Grecję (choć na razie nie mam tego w planach) będę za to pamiętać o jaśminowym mazidełku- sam jego zapach musi być piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachnie genialnie.Jaśmienem i ciasteczkami :)

      Usuń
  5. ładnie wygląda na usteczkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajnie wygląda na ustach :) Pasuje Ci

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny efekt, ale moją uwagę przykuły Twoje włosy - piękne, wyglądają na bardzo zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana.Staram się o nie dbać choć one nie zawsze chcą współpracować ;)

      Usuń
  8. Majeczko jakie masz ładne kreski :) Efekt jest świetny, ale skoro mówisz, że pielęgnacja do kitu to nie wpisuję na chciejolistę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :).Marysiu,poleciłabym to masełko w wersji słoiczkowej natomiast,szczególnie jeżeli masz je na widoku w lepszej cenie lub z rabatem.

      Usuń
    2. A kreski powoli zaczynam kochać :D,ostatnio noszę codziennie.

      Usuń
  9. Dobrze Ci patrzy z oczu to wierzę na słowo i nie kupuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolor super, z ceną trochę gorzej. Ładne masz kreski na powiece.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :).Ostatnio postanowiłam zacząć wreszcie nosić kreski na co dzień.Znalazłam też bardzo przyjemny w użyciu eyeliner o którym wkrótce napiszę.

      Usuń
  11. Przeraziłam się trochę ceną ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. Sztyftu nie miałam, ale jaśminową wersję w słoiczku posiadam i uważam, że to produkt mocno przereklamowany ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej, masz bardzo ciekawy blog :) może byśmy się wymieniły linkami? :) czekam na odp. kosmeto-monia.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.

Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...