Pamiętacie Haute as Hello? Uwielbiałam te kolor, ale ze względu na cienki pędzelek i średnio wygodna formułę nie był zbyt łatwy we współpracy więc poleciał dalej. Ponieważ jednak mam ogromną słabość do pastelowych, spranych neonów w odcieniach różowo-pomarańczowych korali ;) nie mogłam sobie darować i korzystając z promocji w Superpharmie (z kuponem z gazety Show od 20 lipca do 3 sierpnia kupując jeden produkt Essie drugi możemy mieć za pół ceny) skusiłam się na zakup jego następcy a dokładniej Tart Deco. Oba kolory uchodzą za niemal identyczne, jeden znalazł się w wiosennej kolekcji 2010 (właśnie Tart Deco, obok Van d'Go) a drugi w letniej (Haute as Hello obok Cutte as A Button). Tart Deco trafiło do kolekcji stałej i można go kupić w SP.
Lakier jest rewelacyjny, dzięki szerokiemu pędzelkowi nie mam problemów z nakładaniem. Ma błyszczące wykończenie (kolejna zaleta nad HAH, który był satynowo-matowy), jest nieco bardziej pomarańczowy.
Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam takie kolory! Mają zalety i pasteli i neonów bo są dość delikatny ale z daleka "świecą" (wiecie o co mi chpdzi? :) ), szczególnie w lecie.
Oj czaję się na ten lakier od dawna i chyba teraz go kupię! Tylko nie wiem, czy dobrać mu do pary do koszyka Splash of Grenadine czy Master Plan ;)
OdpowiedzUsuńSplash of Grenadine! Uwielbiam go i dzisiaj zeswatchowałam także niedługo wrzucę zdjęcia.
UsuńO super! To wrzucaj szybciutko! :D
UsuńKarotka - ciężko Ci będzie go kupić, wiem coś o tym :D
UsuńOstatnio w Blue City był w sporej ilości. Mnie niestety rozczarował kolor na paznokciach - za blady przy mojej jasnej karnacji.
UsuńBeata - za każdym razem, jak jestem w jakimkolwiek SP, podchodzę do szafy i go oglądam :D Chyba jeszcze nigdy go nie brakowało ;)
UsuńWłaśnie zaraz będę go miała na paznokciach - i chociaż jest pożyczony, coś czuję, że będę musiała go kupić ;))
OdpowiedzUsuńJaki boski kolor, aa ! Brzoskwinia *.*
OdpowiedzUsuńno piękny jest, niezaprzeczalnie :>
OdpowiedzUsuńpiękny jest
OdpowiedzUsuńmam tart deco z cienkim pędzelkiem i niezbyt przyjemnie się go nakłada :P
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba Cutte as A Button i chyba sobie go kupię ;)
piękny kolor, śliczne masz pazurki :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńnie jestem wielką fanką Esiaków, ale ten jest zabójczo piękny!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie ten kolor wygląda przecudnie, u mnie niestety sztucznie i nijako (pewnie za sprawą koloru skóry). Bardzo Ci pasuje:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kolor!!!
OdpowiedzUsuńoojaacieeee jaki piękny kolor ;o !
OdpowiedzUsuńKolor obłędny:)
OdpowiedzUsuńpiękne te lakiery essie ;)
OdpowiedzUsuńKolor istna brzoskwinka piękny ! :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńmam prawie identyczną brzoskwinkę :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek szkoda,że te lakiery są takie drogie.
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemne letnie kolorki :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolor!:)
OdpowiedzUsuńcuudowny kolor!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :) + obserwuję
OdpowiedzUsuńPiękny nigdy jeszcze nie miałam essie ale wszystko przedemną :)
OdpowiedzUsuńKuuurde, chyba sobie go kupię jak go trafię :P
OdpowiedzUsuńPiękna pomarańczka :O
OdpowiedzUsuńChciałabym cię zaprosić na mojego bloga (kosmetycznie przy kubku gorącej czekolady ) Obserwuję cię już jakiś czas :)
Kolejny ciekawy Essiak ! ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor. Odpowiedni na teraz. Jaki to numer?
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie look-naci.blogspot.com