Znacie i kochacie Orly Glitz&Glamour? Tak? W takim razie przedstawiam wam jego kuzyna w kolorze miedzianego, różowego złota czyli Rage. Technicznie rzecz biorąc Glitz&Glamour ma nieco inne wykończenie ( to taka hybryda metaliczno glassfleckowo brokatowa ze względu na spore drobiny) a Rage to czysty metal ale oba kolory są w podobnym klimacie i zachwycą miłośniczki błyskotek. Rage to pełnokrwisty, wściekle połyskujący prawdziwy metalik. Odbija światło tak mocno, że z daleka aż świeci. Niestety oddanie tego efektu na zdjęciach nie jest prostym zadaniem, ale musicie mi uwierzyć że efekt jest zachwycający. Po bliższym przyjrzeniu się widać, że mikroskopikne drobiny są w dwóch odcieniach: platynowo-srebrnym i miedziano-różowym. podejrzewam, że to właśnie połączenie dwóch kolorów odpowiada za ten niesamowity połysk.
Na żywo jest bardziej miedziano-różowy niż beżowo złoty, jak by wskazywały na to swatche. Piękny!
Aplikacja bezproblemowa, kryje bardzo dobrze. Na zdjęciu dwie warstwy.
Zakochałam się <3
OdpowiedzUsuńCoś w sobie ma, do niedawna nie lubiłam takich odcieni na paznokciach, a teraz byłabym skłonna kupić lakier w takim kolorze :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na metaliki ostatnio.
UsuńŚwietny jest, mam na niego ochotę od dłuższego czasu i muszę go mieć na zimę, bo zejdę. ;)
OdpowiedzUsuńJa też długo polowałąm bo raz zamówiłam i mi nie przyszedł :(. No ale teraz wreszcie dorwałam. Kupuj bo jest świetny! :D
UsuńPiękny, idealny na jesień;-)
OdpowiedzUsuńObserwuję;-)
ładny, ale nie w moim stylu.. nie lubię miedziaków u siebie na pazurkach.. poza tym wolę jakoś kremowe wykończenia :)
OdpowiedzUsuńJa też wolę kremy, ale czasem nabieram ochoty na błyskotki.
Usuńniby ładny ale jakiś taki dziwny i chyba nie dla mnie jednak ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem ładny i do opalenizny na pewno wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńJa jestem zdecydowanie większą fanką wykończeń kremowych, ale ten wyjątkowo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDla mnie boski! :D
OdpowiedzUsuńPiękny! Chociaż przyznam, że wolałabym wersję właśnie taką złoto-beżową jak na zdjęciach, niż z ciepłym, różowym błyskiem ;)
OdpowiedzUsuńZłoto beżowym w tym klimacie będzie np. Models Own Champagne i OPI Designer De Better
UsuńŁadnie faktycznie wygląda, chociaż ja jakoś w brokatach takich się nie czuję..wolę kremowe wykończenie.
OdpowiedzUsuńnie mówię tego zbyt częstoo (hmm.. prawie w ogóle - jak każda lakieromaniaczka)ale jakoś nie przypadł mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek:)
OdpowiedzUsuńkupiłam kiedyś w GR podobny lakier, tzn kolorystycznie pewnie był nieco inny, ale miał takie bijące po oczach wykończenie
OdpowiedzUsuńcudowny kolor! co prawda ja nie stosowalabym go solo, tylko w polaczeniu z czyms niemetalicznym ale i tak pieknie wyglada
OdpowiedzUsuńŚwietny, aż iskrzy od ilości drobinek:)
OdpowiedzUsuńpiękny odcień, odważny ale piękny ! :)
OdpowiedzUsuńo boziu, jaki piękny!
OdpowiedzUsuńWyjątkowo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńśliczny!!! mam bardzo podobny ale ten o wiele lepiej się prezentuje! http://something-of-beauty.blogspot.com/ zapraszam:)
OdpowiedzUsuńNo fajny kolor :) Idealny na imprezy :)
OdpowiedzUsuńZawsze zachwycam się takimi odcieniami u innych, na swoich paznokciach rzadko takie kolory noszę.
OdpowiedzUsuń