Na specjalne życzenie :). Essie Eternal Optimist. Przybrudzony, delikatny różo-beż. W butelce przypomina trochę Kobo Toronto, jednak na moich paznokciach wygląda o niebo lepiej. Nie wychodzą z niego brązowe nuty, wygląda subtelnie i elegancko. To taki pośredni kolor pomiędzy cielakiem a różem. Bardzo fajny. Polecam nie tylko miłośniczkom delikatności na paznokciach.
Ps. zapomniałam nałożyć drugą warstwę na mały palec, stąd ten prześwit :)
o, a ja statnio pokazywałam bardzo podbny kolor z miyo ;)
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Na pewno bym go kupiła, gdybym nie miała podobnego koloru z Golden Rose w kolekcji :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, ale chyba wolę Lady Like :)
OdpowiedzUsuńśliczny :) szczerze ...jakoś nigdy nie zwróciłam na niego uwagi i nie wiem dlaczego
OdpowiedzUsuńBo on się nie rzuca w oczy na półce, ale na paznokciach wygląda bardzo wdzięcznie :)
UsuńW buteleczce wygląda na lekko zgaszony, na paznokciach prezentuje się dużo lepiej ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładnie wygląda, choć raczej nie pasuje do mojej karnacji..
OdpowiedzUsuńśliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny essiak :) Podoba mi sie ;)
OdpowiedzUsuńKlaudia :)