Pędzle to absolutny niezbędnik użytkowniczki kosmetyków mineralnych. Bez odpowiedniego pędzelka nie da się odpowiednio testować i używać podkładów. Z różami, cieniami i korektorami jest trochę inaczej (często dobrze sprawdzają się "zwykłe" pędzelki), jednak syntetyczny kabuki lub flat top( kabuki z płaskim czubkiem) to coś, bez czego nie da się nałożyć podkładu mineralnego.
Dzisiaj chciałam wam przedstawić dwa pędzle do minerałów, które dostałam od Anabelle Minerals.
Pierwszy z nich to ścięty pędzel do różu. Pomaga nakładać róż i bronzer mineralny, ale ja używam go także do zwykłych prasowanych róży (świetnie współpracuje z Narsem Madly i Benefitem Hervaną). Jeżeli używacie podkładów płynnych taki pędzel również może wam się przydać, wygodnie dociera w okolice nosa.
Jest gęsty, bardzo miękki i nie linieje. Kosztuje 30zł.
Drugi pędzel to klasyczny, wielofunkcyjny flat top. Bardzo dobrze nakłada podkład mineralny pozwalając uzyskać mocniejsze krycie niż pędzelki o zaokrąglonym czubku. Przyda się również do nakładania bazy czy płynnego podkładu bo jest syntetyczny i gęsty, przez co nie wchłania płynnych i kremowych kosmetyków.
Flat top również kosztuje 30zł.
Te z was, które używają minerałów z pewnością zauważą podobieństwo pędzli Anabelle Minerals do Everyday Minerals i będą miały rację. Prawdopodobnie pędzle pochodzą z tego samego źródła bo są identyczne (po lewej Anabelle a po prawj Everyday Minerals).
Napis na rączce dość szybko się ściera, ale tak samo stało się w przypadku pędzli EDM.
Zdecydowanie polecam te pędzelki. Mają przystępną cenę, są miękkie i nie linieją. Przydadzą się fankom minerałów, ale nie tylko.
Flat top znałam już wcześniej (ale w tej kategorii moim ulubieńcem jest ft Hakuro) ale szczególnie spodobał mi się ścięty pędzelek bo na prawdę bardzo wygodnie i precyzyjnie nakłada róże. Nie tylko te sypkie.
Ps. Wystawiłam sporo rzeczy na allegro. Zapraszam do pooglądania (w razie czego istnieje też możliwość zakupu poza allegro :) ).
mam flat topa i rzeczywiscie jest swietny :)
OdpowiedzUsuńja poluję na pędzle hakuro :)
OdpowiedzUsuńPędzle to podstawa ;D mam ochotę na pędzel Hakuro H54 ;)
OdpowiedzUsuńTen do różu fajny. Ja na razie chcę kupić pędzel Hakuro H52;)
OdpowiedzUsuńTen do różu wygląda interesująco:)
OdpowiedzUsuńZ nieba mi spadłaś! Właśnie zastanawiam się między flat topem anabelle a hakuro (głównie H50s). Który według Ciebie wysuwa się na prowadzenie? :)
OdpowiedzUsuńZależy co preferujesz. Hakuro jest bardziej miękki i wiotki oraz większy a Anabelle mniejszy i jest nad nim większa, że tak się wyrażę, kontrola :)
UsuńJa mam takie pędzelki z Sunshade Minerals i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmam pędzel AM do różu ale go nie używam... mam inny fajny którym nakładam róż, do podkładu mam EM i jest fantastyczny :) idealnie siedzi w dłoni można go zabrać wszędzie bo jest malutki :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym się na nie skusiła,ale mam za dużo już swoich pęzli
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się swego czasu nad zestawem z którymś z tych pędzelków, ale na razie się wstrzymuję. A flat topa polubiłam bardzo z Hakuro, ciekawa jestem czy ten jest równie mięciutki :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu odłożyć pieniądze na pędzle :D
OdpowiedzUsuńa jak czyścisz pędzelki?
OdpowiedzUsuńOpisałam w tym poście :)
Usuńhttp://kosmetyczny-kuferek-burn.blogspot.com/2012/01/12-zastosowan-oliwki-hipp.html
Jako pedzlomaniaczka nie moglam nie przeczytac tego posta!:) i zauroczyl mnie ten flat top! Ale pisalas tez o Hakuro -uwielbiam Hakuro wiec mkze lepiej flat top z tej firmy?ktory bys mi polecala?pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak jak wspominałam, sporo zależy tu od preferencji. Anabelle będzie bardziej precyzyjny bo jest mniejszy i mniej wiotki a Hakuro jest większy i szybciej pokrywa twarz, ale najlepszy będzie do sypkich minerałów (do płynnych produktów nie nadaje się tak dobrze)
OdpowiedzUsuńWygladaja na dobre jakosciowo i wytrzymałe pedzle... :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę :)
KLaudia :)