poniedziałek, 11 lutego 2013

Subiektywny przegląd lakierów nawierzchniowych


O tym, że jestem lakieromianiaczką z prawdziwego zdarzenia nie muszę chyba nikomu przypominać. W związku z tym "przerobiłam" już znaczną większość lakierów nawierzchniowych dostępnych na rynku. Miewam etapy, kiedy z lenistwa top coata nie użyję, jednak zazwyczaj traktuję go jako nieodzowny element manicure.
Od produktu z tej kategorii wymaga przede wszystkim błyskawicznego wysychania i wysokiego połysku i głównie pod tym kątem je oceniam. Przedłużenie trwałości ma raczej drugorzędne znaczenie, niestety na moich pazurkach większość lakierów, z warstwą nawierzchniową czy bez, nie wytrzymuje w przyzwoitym stanie więcej niż 3 dni. Pogodziłam się z tym jedna, cóż mam zrobić ;). I tak nie nosiłabym tego samego koloru dłużej niż kilka dni bo kocham różnorodność.

Chciałabym przedstawić wam subiektywny zbiór przemyśleń na temat kilku (-nastu) lakierów nawierzchniowych, jakie testowałam na przestrzeni lat.

Seche Vite Fast Dry Top Coat (około 20-30zł) to prawdziwa kosmetyczna osobistość :). Miałam kilka butelek, bardzo lubiłam aż z jakiegoś powodu czas prysł. Owszem, schnie błyskawicznie i nadaje rewelacyjny połysk ale z niewiadomych przyczyn zaczął "bąbelkować" i gęstnieć tak szybko, że nie nadążałam ze zużywaniem. Kupiłam nawet dużą butelkę uzupełniającą, ale stoi sobie biedaczka w lodówce bo przestałam się z tym lakierem dogadywać. Może dam mu szansę ponownie.

Essie Good To Go. (36zł) Kolejny szybkoschnący topcoat. Ok, całkiem ładny połysk i przyzwoity czas schnięcia. Nie zachwycił mnie i nie kupiłam go ponownie. Dość szybko zgęstniał a cienki pędzelek jest trochę niewygodny. Rozbestwiona europejskimi pędzelkami Essie, nie chciałam męczyć się z wąskim liliputem, w jaki wyposażony jest Good To Go.

Essie No Chips Ahead. (36zł) Koszmarek. Wysychał godzinami, nawet po 3 godzinach po malowaniu paznokcie zdobił piękny odcisk pościeli. Cienki, niewygodny pędzelek i mało błyszczące wykończenie.

OPI RapiDry Top Coat. (około 60-70zł) Miałam go dwa razy i za każdym razem była to miniaturka. Pierwsza wyschła ekspresowo (ale podejrzewam, że mogła być po prostu niezbyt świeża), ale z drugiej jestem zadowolona. Szybko, nawet bardzo szybko wysycha, ma ładny połysk i wyjątkowo dobrze dogaduje się z lakierami OPI z serii DS.

Eveline 3w1 60-sekundowy wysyszacz, utwardzacz, nabłyszczacz.( około 12zł) Niestety to kolejny niewypał, bardzo powoli wysycha i bąbelkuje na paznockiach. Szkoda, większość produktów Eveline bardzo lubię ale ten kompletnie się nie sprawdził.

Essence Better Than Gel Nails Top Sealer. (około 11zł)W tym przedziale cenowym to chyba najlepsza propozycja. Bardzo ładnie nabłyszcza, szybki schnie i o dziwo pomaga przedłużyć trwałość lakieru. Pędzelek standardowy, konsystencja dość gęsta.

China Glaze Fast Dry Top Coat. (około 30zł) Kolejny faworyt. Bardzo szybko schnie, nabłyszcza ale...niestety nie mogę go używać. Nie toleruję jego zapachu, do tego stopnia, że muszę wyjść z pokoju w którym używa go moja mama (to jej ulubiony lakier nawierzchniowy). Sytuacja jest tym bardziej dziwna, że uwielbiam zapach klasycznego zmywacza czy lakieru i przepadam za chemicznymi zapachami pokroju benzyny czy nawet naftaliny. Tego jednak nie jestem w stanie znieść.

Sally Hansen Insta Dri (około 30zł) to lakier popularny na YT, skusiłam się na niego w rossmannowskiej promocji -50%. Jest rzadki (co bardzo mi odpowiada), ładnie nabłyszcza i ma wygodny pędzelek. Wolałabym jednak, żeby szybciej wysychał. W końcu przyspieszanie schnięcia lakieru ma być jego główną zaletą.

Revlon Colorstay Top Coat. (35zł) Najnowszy nabytek, kupiłam go zachęcona dobrymi recenzjami na YT. Faktycznie, bardzo przypadł mi do gustu. Jest bardzo rzadki, szybciutko schnie na prawdę pięknie błyszczy a do tego ma bardzo szeroki i wygodny pędzelek. Ciekawa jestem czy w duecie z bazą oraz połączeniu z lakierami z serii Colorstay rzeczywiście zapewnia długotrwały manicure.
Z przyjemnością bym wypróbowała inne produkty do paznokci z tej linii, odstrasza mnie jednak trochę cena (35zł/sztuka). W sytuacji, kiedy w tej samej cenie mam lakiery Essie, zaczynam zastanawiać się nad celowością zakupu Revlona.



Jakie są wasze ulubione lakiery nawierzchniowe?




26 komentarzy:

  1. Od zawsze wielbiłam Essie Good to go, ale strasznie denerwowało mnie to, że mniej więcej po zużyciu połowy lakier gęstnieje i strasznie ciężko się z nim pracuje. Obecnie zakupiłam Seche Vite i jestem zadowolona. Schnie w ekspresowym tempie, przepięknie nabłyszcza, dając efekt żelowych paznokci. Mam jednak mieszane uczucia co do przedłużania trwałości lakierów. Czasem mani trzyma mi się około 4 dni, a czasem po dwóch dniach muszę go zmywać, bo powstają tragiczne odpryski...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie stosuję takich specyfików, w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam China Glaze Fast Dry Top Coat i kochaaam ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. ja uzywam odzywki nail teka jako top coat bo szybko schnie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jak na razie bardzo lubie Seche :D

    OdpowiedzUsuń
  6. potwierdzam to o wysuszaczy z Eveline dodatkowo lakier z nim odchodzi płatami :/



    Zapraszam do mnie, obserwujemy? :)


    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dla mnie wszystkie lakiery nawierzchniowe z wyższej półki są bardzo podobne. Lubiłam Essie Good to Go, ale teraz używam miniaturki OPI RapiDry i też jestem zadowolona. Chciałabym wypróbować Chinke ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię Sally Hansen. W połowie lekko zgęstniał i schnie odrobinę dłużej, ale tak jestem bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja używam NailTek Quicken i ogólnie jestem zadowolona, jedynie czasem zdarzy mu się zmienić kolor lakieru ale tylko przy czerwieniach nie wiem czemu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam do czynienia z Seche i Essie Good To Go - bardziej polubiłam się z tym pierwszym ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Do tej pory najbardziej lubiłam się z topem z Essence Ultra Gloss Nail Shine, ale ostatnio nie mogłam go spotkać, dlatego skusiłam się na dwa koszmarki tej samej firmy - Gel-Look i Sealing Top Coat, które okazały się całkowitymi niewypałami. teraz testuje Seche Vite i mam mieszane uczucia...

    OdpowiedzUsuń
  12. mam ten z sally hansen, http://aniamfc.blogspot.co.uk/2013/01/moj-pierwszy-top-coat-z-firmy-sally.html to moja krotka recenzja,zapraszam na moj konkurs z rozdaniem kosmetykow MUA,buziaki x x x

    OdpowiedzUsuń
  13. Rozejrzę się za China Glaze albo za Revlon, bo mój Seche też ostatnio zgęstniał i tylko psuje mi cały mani....

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja bardzo lubie Inglot Fast Drying Top Coat, ale tym Revlonem mnie zaciekawilas:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam jakiś top coat, nie pamiętam z jakiej firmy, ale nieźle sobie radzi. Oprócz tego mam jakiś przyspieszacz schnięcia, jednak mam wrażenie, że jeszcze wydłuża ten proces...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja barrdzo lubię Poshe oraz Sally Hansen Dry Kwik, wysusza naprawdę rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. seche vite jak dla mnie numer 1 ! lubię też top coat z bell pod koniec nuteleczki zaczyna gęstnieć ale świetnie sobie radzi z przedłużeniem i trwałością lakieru

    OdpowiedzUsuń
  18. ja jestem zadowolona z Essence , miałam wiele różnych tego typu specyfików i ten najbardziej przypadł mi do gustu, chyba dla tego, że gdy na lakierze pojawialy się u mnie pęcherzyki, to po nałożeniu top coatu pęcherzykow przybywało a w przypadku Essence ładnie je zakrywa i paznokcie wyglądają pięknie, a ja nie muszę zmywać lakieru i malować od początku ;]

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nie mam dużego doświadczenia. Kupiłam SV i na razie jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Moj Sally Hansen Insta Dri za to jest lejący i po minucie paznokcie suche :D

    OdpowiedzUsuń
  21. ostatnio dobrze mi z sally hansen dries instantly :) poz atym od dluzszego czasu kusi mnie top Essence o ktorym wspomnialas

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja mam liście jest właśnie SH, ale kupiłam teraz inny, ale zainteresowałaś mnie tym Essence:)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja mam ten z sally hansen i go uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja akurat polubiłam się z Good To Go, ale już np. OPI, mimo, że dobry, to też zirytował mnie błyskawicznym wysychaniem... Po jakimś miesiącu używania miałam gluta :/

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja jeszcze nie znalazłam żadnego godnego uwagi, ale podobno w inglocie jest coś ciekawego, ale to wiem od koleżanki - sama jeszcze nie sprawdziłam :) Może wypróbuje coś z Twojej listy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. miałam essie good to go i nie polubiliśmy się, ale insta dri mnie kusi. obserwuję :D

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.

Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...