niedziela, 6 października 2013

Ulubieńcy września


Pora na ulubieńców września, ostatniego wakacyjnego miesiąca :). Tym razem najczęściej używałam:


Dorwałam kolejną buteleczkę ulubionego lakieru wszechczasów, OPI My Chihuahua bites. We wrześniu ten kolor gościł na moich pazurkach bardzo często, kolejnym docenionym w tym miesiącu kolorem był Dior Graphic Berry. Kupiłam go na lotnisku chcąc zrewidować bardzo pochlebne opinie na temat lakierów tej marki. Kolor jest przepiękny, coś pomiędzy maliną i czerwoenią, aplikacja świetna. Trwałość nie odbiega jednak od innych, o ponad połowę trwalszych lakierów takich jak OPI czy Essie. Nie żałuję zakupu, ale raczej nie skuszę się na więcej w regularnej cenie (w promocji być może rozważę). Dwa ulubione pędzle to Ecotools Fan Brush, który zgodnie z obietnicami youtubowiczek jest świetny do bronzera, oraz dwustronny TheBalm Give Crease a Chance. Na policzkach gościł oczywiście jeden z tintów Benefit, tym razem koralowy Chachatint. Wrzesień pachniał zaskakująco trwałym i ciekawym zapachem Phyllis Pull&Bear (przypomina mi on nieco Guerlain Insolence, sporo tu fiołka w podobnym wydaniu). Na ustach zdecydowanie najczęściej miałam czerwone stainy, głównie Revlon Kissable Balm Stain w kolorze Romantic i L'oreal Caresse Princess (który godnie zastępuje ukochany stain YSL Corail Fauve, który niestety przeszedł już do historii).


Pokochałam ciepły i otulający zapach kremowego żelu pod prysznic Avon Senses Winter Cocoon, udaną premierą w kategorii balsamów do ciała była Soraya Pretty Body w wersji Lemon Twist. Pomimo cytrusowości bardzo mi odpowiadał, pachnie jak cytrynowy jogurt, ma treściwą konsystencję i świetnie nawilża. Opakowanie jest tak ślicznie, że trudno mu się oprzeć. Żel kojący zaczerwienienia Pharmaceris N bardzo dobrze współpracuje z Clarisonickiem i skutecznie ale łagodnie oczyszcza. Nie szczypie w oczy. Na noc zaczęłam używać kupionego kilka miesięcy temu (w promocji -40% na pielęgnację w Rossmannie :) ) kremu Olay Total Effects Ujędrniające nawiżanie. Rzeczywiście nawilża a do tego pięknie pachnie.

Jacy są wasi ulubieńcy ubiegłęgo miesiąca?

27 komentarzy:

  1. Świetni ulubieńcy, zapraszam na moich ;) http://spradamakeup.blogspot.com/2013/10/ulubiency-ostatnich-kilku-miesiecy.html
    Powiem Ci, że bardzo lubię lakiery do ust ale moim zdaniem jednak YSL ma lepsze. Niby Loreal robi i dla siebie te lakiery i dla YSL ale jakoś te 2ie lepiej mi się nosi, są gęstsze i mniej warstw muszę nakładać :) Widzę,że też lubisz Cha cha tint, jak go nakładasz? Bo ja go nakładam skunksem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nakładam sysntetycznym Flattopem ze ściętym włosiem. Zauważyłam, że gęste syntetyczne pędzle najlepiej blendują benefitowskie tinty. Miałam dwa lakiery YSL i dwa L'oreala i wszystkie kocham tak samo :) chociaż trzeba przyznać, że te l'orealowe mają wszystkie podobny stopień krycia a YSL ma w ofercie więcej kolorów o zróżnicowanej pigmentacji.

      Usuń
    2. Hmm to dziwne:/ Jak nakładałam pędzlem ze zbitym włosiem to robiły mi się placki na buzi a w niektórych miejscach były prześwity skóry:/ Tak, Loreala lakiery są równe jakościowo, czego nie mogę powiedzieć o lakierach YSL, które niestety jasne kolory mają bardzo słabe:( Oczywiście mam też jasny YSL i u mnie (mam ciemno - malinowe usta) wygląda to potwornie nałożone solo:/

      Usuń
  2. Właśnie zerknęłam na swatche tego OPI. Kurde, ale on jest śliczny!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj gdzieś ma tą ksieżniczkę z L`oreala, oj muszę ją odgrzebać !

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię ten stain L'Oreal i kredki Revlon :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ten żel z avonu jest cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomina mi jakieś perfumy, nie wiem tylko jakie.

      Usuń
  6. Pokaż proszę tego Diora na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też bardzo polubiłam żel do skóy naczynkowej Pharmaceris.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest na prawdę fajny i łagodny. Lubię jego zapach.

      Usuń
  8. Najbardziej ze wszytskiego co pokazałaś kusi mnie Stain L'Oreala, koniecznie muszę go kupić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że będziesz zadowolona z zakupu, zdecydowanie polecam!

      Usuń
  9. Ja tez jestem zachwycona cytrynowym balsamem firmy Soraya ! Jak dla mnie cala seria So pretty to strzał w dziesiątkę ! oprocz super rozowego opakowania i niesamowitego zapachu - tak jak mówisz cytrynowy jogurt - to jest to dobrze pielęgnujący kosmetyk.
    Balsam dobrze sie rozprowadza, szybko wchłania, nie pozostawia skory tłustej a za to niesamowicie nawilza ! Skora po uzyciu jest gładka, nawilżona i przepięknie pachnie ! Balsam bardzo wydajny i w przystępnej cenie POLECAM :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Żel pod prysznic z AVON również jest moim ulubieńcem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam żadnego z tych produktów...

    OdpowiedzUsuń
  12. Balsam do ciała Soraya jest cudny.

    OdpowiedzUsuń
  13. znam zapach żelu Senses, ładniutki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaki piękny ten lakier z Diora!! Cudowny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekne lakiery i opi i Dior a do tego szminka Loreala ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. OLAY total efectss kusi mnie ale żeby jeszcze był ciut tańszy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nawet nie wiedziałam, że pull&bear ma perfumy! muszę je obniuchać przy okazji najbliższej :) i koniecznie wypróbować ten pędzel z eco tools bo już któraś osoba z kolei go poleca :) zapraszam serdecznie na moich ulubieńców na http://evelynsmith22.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.

Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...