niedziela, 27 lutego 2011

Recjenzja:Sigma Travel Kit Nice in Pink

Bardzo lubię pędzle Sigma i zebrałam już małą kolekcję,którą postaram się dokładnie opisać.Przygoda z tymi pędzlami zaczęła się od tego ślicznego,różowego zestawu.Mimo,że jest on przewidziany jako podróżny ja używam go także "stacjonarnie",codziennie.Kupiłam go kilka miesięcy temu i myślę,że mogę go z czystym sumieniem ocenić.
W skład zestawu wchodzi estetyczne i wygodne etui w wersji mini,wykonane z metalizowanej skóry ekologicznej(miękkie i przyjemne w dotyku,nie sprawia wrażenia sztuczności).Wewnątrz znajduje się 7 kieszonek na pędzle różnej szerokości,klapka chroniąca włosie przed zniszczeniem praz kieszonka na zamek,którą można wykorzystać np. do trzymania dodatkowych pędzli czy innych przyborów.Po złożeniu etui jest poręczne i przypomina raczej nieco większy portfel niż typową damską kosmetyczkę(prawdę mówiąc mam w swojej kolekcji portfele sporo większe od tego etui :) ).Zamykane na ukryty wewnątrz magnes.Patent bardzo wygodny i estetyczny,mnie jednak trafił się chyba nieco felerny egzemplarz i magnes lubi czasem wędrować wewnątrz klapki i muszę się trochę namęczyć aby toto zamnkąć.




Jeżeli chodzi natomiast o samą zawartość to w zestawie teoretycznie otrzymujemy 7 pędzelków (4 do twarzy i 3 do oczu),ale ponieważ gratis do zakupu tego zestawu dostajemy mini pędzel do podkładu oraz gratis dodawany normalnie do zakupów,czyli kolejny zminiaturyzowany pędzelek,tym razem do oczu realnie mamy 9 pędzli w cenie 49$.
W sprzedaży są dwie wersje,wysyłane losowo-zależy na co się trafi.Pierwsza,starsza wersja ma trochę krótsze rączki i starą numerację Sigmy (typu macowskiego czyli np. SS168),nowsza natomiast nieco dłuższe rączki i nową numerację (typu E45).
Mnie trafiła się wersja starsza.Cały pędzel ma długość zazwyczaj w przedziale 10-12cm.Rączki są wygodne i absolutnie nie odczuwam dyskomfortu używając ich codziennie(prawdę mówiąc chyba nawet wolę te krótkie rączki od normalnych).

Muszę pochwalić dobór pędzli w tym zestawie.Pewnie każda z was,która kiedykolwiek kupowała pędzle w zestawie zgodzi się z tym,że zawsze znajdzie się przynajmniej 1 czy 2,dla których nie znajduje się zastosowania.Tu jest jednak inaczej,pędzle są dobrane tak że większość osób będzie w stanie z powodzenie używać wszystkich co staje się szczególnie ważne,kiedy zmierzamy zabrać pędzle w podróż.
Jeżeli chodzi o rozmiary "główek pędzli" to niektóre pozostają niezmienne w stosunku do ich pełnowymiarowych wersji a niektóre są nieco mniejsze.Dokładny opis z uwzględnieniem każdego pędzla i różnicy wielkości główki poniżej( w tym celu pożyczyłam niektóre pełnowymiarowe pędzle od zaprzyjaźnionej pędzlomaniaczki :) ).

Zestaw Nice in Pink zawiera:

-pędzel SS150 (nowa numeracja F30) czyli duży pędzel do pudru big powder brush.W tym wypadku różnica pomiędzy normalnym a podróżnym jest dość spektakularna(co widać na załączonym zdjęciu),ale...moim zdaniem działa to na korzyść bo pędzel staje się bardziej uniwersalny.Nadaje się świetnie do nakładania pudru sypkiego czy w kamieniu a dzięki bardziej kompaktowym rozmiarom z powodzeniem używam go do nakładania różu,bronzera czy rozświetlacza.
Włosie jest bardzo mięciutkie,puszyste i dość gęsto upakowane.Linieje w bardzo niewielkim stopniu, ma jednak tendencję do puszczania farby podczas mycia(jest to przypadłość wielu czarnych pędzli)


-pędzel SS 168 (nowa numeracja F40) large angeled contour.Typowy pędzel do konturowania oraz nakładania różu i rozświetlacza a więc kolejna wielofunkcyjna pozycja w zestawie.Włosie z tego co wiem jest odrobinę mniejszych rozmiarów niż wersja normalna ale niestety nie mam tego pędzla i nie mogę zrobić dokładnego porównania.Włosie mięciutkie,średnio gęste.Pędzel nie linieje w ogóle.

-pędzel SS187 (nowa numeracja F50) duo fibre.Ten oto pędzel jest jednym z moich ulubionych.Nada się do nakładania większości produktów do makijażu twarzy,na prawdę uniwersalny.Geniusz w nakładaniu różu,szczególnie w formie kremowej jak np. MAC Cream Blush.Mniejszy od pełnowymiarowej wersji,ale większy i bardziej gęsty od pędzla small duo fibre F55,który również posiadam (zdjęcie dla porównania).W tym wypadku znowu uważam,że zmniejszenie rozmiaru wpływa korzystnie na pędzle bo staje się ona bardziej uniwersalny.
Połączenie włosia syntetycznego z naturalnym,bardzo przyjemne dla skóry.Pędzel trochę linieje,słyszałam jednak że to przypadłość wszystkich pędzli duo fibre.


-pędzel SS190 (F60) foundation,dodawany gratis do zestawu.Kolejny pędzlowy niezbędnik.Pomimo,iż nie używam płynnych podkładów ten pędzel przydaje mi się bardzo do nakładania korektora.Dzięki rewelacyjnemu wyprofilowaniu włosia bardzo dokładnie rozprowadza produkt we wszystkich załamaniach i czamarkach twarzy a wycięty czubek pozwala nawet na precyzyjną punktową aplikację.Włosie syntetyczne,dość sztywne ale za razem miękkie.Główka pędzla identyczna jak w przypadku standardowej wersji

-pędzel SS194 (F70) concealer.Mały syntetyczny pędzelek do korektora.Bardzo ładnie nakłada też kremowe cienie i bazy a także o dziwo szminki.Główka nie odbiega rozmiarem od pełnowymiarowej wersji.

-pędzel SS224 (E40) tapered blending.Duży,puszysty pędzelek do delikatnego blendowania cieni.Wersja podróżna jest mniejsza,krótsza i bardziej zwarta co powoduje,że cieniuje nieco bardziej zdecydowanie,można go też użyć do nakładania mocno napigmentowanych cieni w załamanie,do czego pełnowymiarowa wersja jest zbyt puchata i za duża.


-pędzel SS239 (E55) eye shading.Tradycyjny pędzelek do nakładania cieni na całą ruchomą powiekę.Wersja Sigmy należy do bardziej gęstych i puszystych.Rozmiar główki nie zmienia się wraz z miniaturyzacją

-pędzel SS 219 (E30) pencil.Bardzo precyzyjny pędzelek do zaznaczania zewnętrznego kącika,precyzyjnego nakładania kolorów w załamaniu,podkreślania dolnej i górnej linii rzęs.Jeden z moich ulubionych.Rozmiar główki taki sam jak w wersji normalnej

-pędzel E25 tapered blending (dodawany gratis do większości zakupów).Ma być to pędzel analogiczny do MACa 217.Jest to pędzel na pewno bardzo dobry,sprawdza się do nakładania koloru w załamanie powieki i blendowania a także aplikacji koloru na całą powiekę.Ideału jakim jest 217 jednak nie sięga,nie mniej jednak używam go często i uważam za na prawdę udany.


Uważam zakup tego zestawu za niezwykle dobrą inwestycję,polecam komu mogę i jeszcze nikt nie zgłaszał pretensji-wręcz przeciwnie.
Pędzle są bardzo dobrej jakości i zaprojektowane tak,że świetnie spełniają swoją funkcję.Zestaw poza tym,że jest poręczny i wygodny tak na co dzień jak i w podroży jest też nieznośnie wręcz uroczy :) (dla miłośniczek mniej słodkich klimatów dostępna jest także wersja czarna oraz podobne zestawy podróżne z innymi pędzlami w jeszcze szerszej gamie kolorystycznej).
Z obsługi klienta Sigma też jestem zadowolona,dobry kontakt maliowy a wszystkie dotychczasowe przesyłki przychodziły do mnie w czasie od 5 dni do maksimum tygodnia.

1 komentarz:

  1. Kupiłam ostatnio podobny zestaw z Maestro (z czerwonymi rączkami) ale mam co do niego mieszane uczucia... (Pisałam o nim ostatnio, jeśli masz ochotę mnie odwiedzić to zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.

Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...