czwartek, 3 marca 2011
NOTD: OPI Black Onyx
Bardzo lubię czarne lakiery i wypróbowałam ich już sporo.Czarny jest wymagającym kolorem i bardzo traci,jeżeli czarny lakier jakiego użyjemy jest kiepskiej jakości-zamiast błyszczącej intensywnej czerni efekt końcowy często przypomina wtedy bardziej szary czy ciemny brąz.Wreszcie jednak udało mi się odnaleźć czerń idealną.OPI Black Onyx jest kruczoczarny,niezwykłe głęboki i błyszczący.Wygląda bardzo efektownie.
Krycie jest na prawdę godne podziwu,właściwie wystarczyłaby jedna grubsza warstwa,ja jednak nałożyłam jak zazwyczaj 2.Aplikacja oczywiście idealna(kocham grube pędzelki OPI)
Zobaczcie tylko jak wielka jest różnica pomiędzy kiepską czernią ( Bell Glam Wear 412) a czernią absolutną ;) (OPI Black Onyx)
Polecam zainwestować w dobrą czerń.Taki lakier na prawdę robi wrażenie i pasuje niemal do wszystkiego.
4 komentarze:
Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.
Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja jakoś nie mogę przekonać się do czarnego lakieru, chociaż jak patrzę na twoje fotki to przyznaję, że nabieram ochoty ;)
OdpowiedzUsuńPolecam na prawdę-spróbuj!Szczególnie lubię czarne pazurki do ciuchów w delikatnych,pastelowych kolorach bo fajnie je przełamuje.
OdpowiedzUsuńczooornyy mrooooookkk :D
OdpowiedzUsuńNo ba XD oczywiście
OdpowiedzUsuń