czwartek, 5 maja 2011

Recenzja: The Body Shop Seaweed Mattifying Day Cream



Kolejna perełka odkryta dzięki Youtubowi(bo chyba zgodzicie się ze mną,że internet oprócz źródła pokus wszelakich i wizji bankructwa ;) niesie ze sobą także możliwość odkrywania świetnych kosmetyków,na które prawdopodobnie w innych okolicznościach nie zwróciłybyśmy uwagi?).
Ten krem(a właściwie żel-krem) nie jest typem produktu,na który łatwo mnie skusić.Owszem,mam cerę mieszaną,ale kapryśną bo przesuszoną,wrażliwą i cokolwiek tylko jeszcze możecie sobie wyobrazić z zakresu problemów skórnych.Zazwyczaj nie wybieram lekkich kremów bo...są po prostu za lekkie i już.
Jednak Samantha wielokrotnie go chwaliła(i nie tylko ona) więc w końcu,zachęcona dodatkowo jakąś promocją w TBS kupiłam.
Wielka niespodzianka(ale nie taka niemiła na brodzie czy czole spowodowana nieudanymi eksperymentami kosmetycznymi :>),krem okazał się jednym z najlepszych jakich używałam.Po raz pierwszy od bardzo dawna używałam jednego kremu bez przerwy na skok w bok z innymi(generalnie zazwyczaj zmieniam kremy bo z żadnego nie jestem na dłuższą metę bardzo zadowolona dla tego co jakiś czas wybieram inny z mojej sporej kolekcji).
Używałam go przez całe lato,jesień a nawet początek zimy!Dlaczego?
Otóż krem jest leciuteńki,żelowy co sprawia że idealnie nadaje się na upały, ALE do tego wszystkiego oprócz efektu matującego(bardzo skutecznego!) bardzo dobrze nawilża co przy takiej konsystencji wydaje się niemożliwe.


Po dłuższym stosowaniu zauważyłam,że moja skóra bardzo go lubo-po prostu wygląda lepiej.Jak już wspomniałam,krem na prawdę ładnie matuję(i tu należy się małe wyjaśnienie,nie mam ekstremalnie tłustej strefy T,tylko taką przeciętnie błyszczącą się ;),ale za razem mało który krem na prawdę pomaga w tej kwestii a wodorostowy TBS należy do tej elitarnej grupy) a skóra jest gładka,idealnie nadaje się pod makijaż.
Dodatkowe plusy to delikatny,bardzo przyjemny zapach oraz uczucie odświeżenie po nałożeniu.Nadaje się do nakładania pod oczy,nie szczypie,nie ma alkoholu w składzie.

Szczerze uwielbiam ten krem,jeżeli nie ma akurat wielkich mrozów ani moja skóra nie jest mocno przesuszona jest idealny.

Oczywiście,nie poleciłabym tego kremu skórze suchej,ale mieszanej,tłustej i może też normalnej zdecydowanie tak.
Kosztuje 40zł za 50ml,i jest jednym z droższych kremów(tych nie-aptecznych),których używałam(na razie jeszcze omija mnie problem kremów przeciwzmarszczkowych),ale zdecydowanie warto,bo dodatkowo jest bardzo wydajny.

5 komentarzy:

  1. Po przeczytaniu twojej recenzji, stwierdzam, że byłby idealny dla mojej cery. Tylko cena trochę wysoka... Wspomniałaś o jakiejś promocji, zdradzisz coś więcej?

    OdpowiedzUsuń
  2. To była promocja,która co jakiś czas powtarza się w TBS czyli 3 w cenie 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, dobrze wiedzieć, może kiedyś się zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, jak się cieszę, że znalazłam ten post :) ogromne dzięki za recenzję! Właśnie myślę co by tu wymyślić na lato, żeby mieć ładny mat, i z nieba mi spadłaś z tym kremem! Na pewno wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się Kocie :).Daj znać jak kupisz,co o nim sądzisz.

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.

Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...