Dziś moja ulubiona szminka nude,czyli Rimmel Moisture Renew 700 Nude Delight.
To ciepły,karmelowy beż z bardzo delikatnymi nutami brzoskwini.Jest kryjąca i rozprowadza się ładnie bez smug.Wykończenie satynowo-kremowe.
Bardzo ładnie pachnie,nie tak słodko jak zazwyczaj szminki Rimmel,bardziej jak krem Bambino.
Szminka jest trwała i przyjemna na ustach,ale po jakimś czasie troszkę wysusza.Bardzo podoba mi się opakowanie,w pięknym fioletowym kolorze(bez względu na to,jak bardzo niebiesko wygląda na zdjęciu zaręczam że jest fioletowe :) ).
To jedna z moich pierwszych szminek(jak wam kiedyś wspominałam,fanką szminek stałam się dopiero rok temu) a za razem jedna z ulubionych.
Dzisiaj zawitał do mnie listonosz z paczką od firmy Vipera.W środku znajdował się lakier Creation Proffesional nr 40,kredka Ikebana 255 Lagoon oraz puder prasowany Face 606.Swatche i recenzja niedługo.
Oraz z paczką z woskami do kominka Yankee Candle,na które skusiła mnie recenzja na blogu Barwy wojenne :) .Woski kupiłam w sklepie Bibeloty.
zapraszam do mnie na rozdanie wiosenno letnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Klaudii :)
mam takiego samego Rimmela i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta boska żółć:)
OdpowiedzUsuńa ja czekam na wrażenia z testowania wosków (już wiem, że je kochasz... kochasz, prawda?)
OdpowiedzUsuńBarwy Wojenne,zapaliłam od razu jaśmin jak przyszedł i...oj kocham!Super intensywny!
OdpowiedzUsuńWogóle to coś mi świta,że w jednej z mydlarni widziałam YC.Muszę to sprawdzić :D
świetna szminka, bardzo lubie szminki z Rimmela. czekam na swatche lakieru- mniam!
OdpowiedzUsuńKolejna kusi woskami YC:P Musze w koncu poczynic zakupy bo swieczka,ktora mam z wygranego konkursu jest przeboska i mam ochote na wiecej:)))
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwoscia czekam na swatche kredki Ikebana 255 Lagoon-wszystko co niebieskie przyciaga moja uwage:))
Pozdrawiam!
ja testowalam puder ;-) dla mnie swietny i uzywam go teraz praktycznie codziennie,
OdpowiedzUsuńFajna ta pomadka, na początku myliłam ją z miss sporty bo jest troszeczkę podobna :-)
OdpowiedzUsuńA jak działają te woski?
OdpowiedzUsuńWłaśnie, na jakiej zasadzie działa taki wosk? :)
OdpowiedzUsuńOdkrawa się kawałek tego krążka i kładzie(bez dodawania wody)do miseczki takiego zwykłego kominka do olejków zapachowych.Wosk roztapia się i pachnie.Więcej napiszę w oddzielnym poście :)
OdpowiedzUsuńPatrzę na te woski...i czuję zapach przez monitor:P
OdpowiedzUsuńKokosowa Panno,nie bez powodu bo te woski pachną mocno nawet przez folijkę,więc możliwe że i przez monitor :D
OdpowiedzUsuńOooo woski ..też sobie kiedyś kupię je:)!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor tej szminki. i widać, że nie wysusza :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek! Musze przyznać, że ten od niedawna stałam się fanką szminek ;)
OdpowiedzUsuńWosków zazdroszczę!!! Ja posiadam na razie 3 i jak dla mnie Yanklee Candle to mistrz nad mistrzami jeśli chodzi o zapach w domu :)
bardzo lubię produkty to ust z Rimmela chociaż faktycznie, niektóre mogą wysuszać... a szkoda.
OdpowiedzUsuń