Dziś wyniki testów dwóch z trzech kosmetyków,jakie otrzymałam w paczce od firmy Hean a mianowicie Stay On Eyeshadow Base oraz czwórki cieni High Definition w kolorze 408 Coffee Twist.
Nie mogłam się doczekać,kiedy o tych produktach napiszę bo jestem z nich bardzo,ale to bardzo zadowolona!
Kolory które otrzymałam są na prawdę bardzo ładnie(zarówno neutralne brązy cieni,jak i kolor różu o którym napiszę już niedługo).Bardzo dziękuję firmie Hean za możliwość przetestowania tych kosmetyków.Cienie High Definition nr 408 Coffee Twist
Według producenta:
Zestaw trwałych cieni do aplikacji pacynką lub pędzlem.
Wysokie nasycenie cieni pigmentem gwarantuje optymalne odwzorowanie koloru na powiece.
Aksamitnie miękkie i trwałe, dobrze przylegają do powieki.
Wysokie nasycenie cieni pigmentem gwarantuje optymalne odwzorowanie koloru na powiece.
Aksamitnie miękkie i trwałe, dobrze przylegają do powieki.
Według Burn:
Doskonale wiecie,że jeżeli chodzi o cienie do powiek to jestem rozpasana do granic możliwości-"Once you go MAC you never go back" :).Na prawdę trudno mnie w tej kwestii zadowolić.
Tym cieniom udało się jednak zdobyć moje autentyczne uznanie.Są aksamitnie miękkie,bardzo napigmentowane i łatwe do cieniowania i łączenia z innymi cieniami.Kolory,mimo że dwa z nich to maty ,nakładają się równą warstwą(a jak wiadomo matowe cienie bywają trudnym materiałem do współpracy).Trzymają się na oku niemalże nienaruszone (na bazie Hean) przez ponad 10 godzin.
Jedynym mankamentem jest to,że są bardzo miękkie i trzeba uważać na osypywanie(ale ten sam problem dotyczy np.wielu dużo droższych cieni Inglot).Dobrze jest przed malowaniem oczu nałożyć w ich okolicę grubszą warstwę pudru sypkiego,która ułatwi usunięcie osypanego koloru.
Zestaw 408 Coffe Twist to bardzo fajne połączenie do codziennego makijażu,zarówno do delikatnego,jak i nieco bardziej wyrazistego.Zawiera matowy beż w typie MAC Vanilla,jasny neutralny brąz przypominający MAC Wedge czy Kid,ciemniejszy brąz z malutkimi drobinkami i wreszcie najbardziej błyszczący,najcieplejszy ciemny brąz.Pomimo obecności drobinek połączenie cieni sprawia na powiece wrażenie makijażu o matowym wykończeniu.Kolory nie są jednak płaskie,czy mało wyraziste jak to czasami się zdarza w przypadku matów.
Świetny zestaw kolorów świetnej jakości a do tego w świetniej cenie.
Baza pod cienie Stay On
Według producenta:
Utrwalająca i wygładzająca baza pod cienie prasowane i sypkie. Wzmacnia intensywność koloru, utrwala cienie i ułatwia ich aplikację. Nie pozostawia tłustego filmu
Cena: 10,49zł w sklepie Hean
Według Burn:
Baza ma lekką,nieco mokrą konsystencję dzięki czemu(przynajmniej na razie kiedy jest świeża) nie ma problemu z aplikacją.Najlepiej nakłada się ją przy pomocy palca,jest całkowicie bezbarwna.Troszkę dziwne pachnie,ale tylko kiedy wąchamy ją bezpośrednio z pudełeczka,na oku na szczęście na oku nic nie czuć ;)
Ma pudrowe wykończenie,ale jest też lekko "lepka" co ułatwia aplikację sypkich cieni czy pigmentów.
Rzeczywiście,podbija trochę kolor cieni z opisywanej wyżej czwórki.Testowałam ją też na cieniach i pigmentach MAC,tu również sprawdza się dobrze ale nie zauważyłam intensyfikacji koloru.
Cienie po nałożeniu bazy trzymają się spokojnie 10 godzin,co jak na tak tanią bazę uważam za świetny wynik.Na Urban Decay Prime Potion czy MAC Paint Pot makijaż wytrzymuje aż do zmycia,ale są to produkty wysokopółkowe,średnio 7 razy droższe od Hean.Uważam jednak,że ta baza jest zdecydowanie lepsza niż np. tępa i sucha baza Art Deco.
Bardzo polubiłam bazę Stay On i będę jej z przyjemnością używać bo jest to skuteczny produkt w rewelacyjnej cenie.
Gdybym miała się do czegoś przyczepić to chyba wolałabym,żeby była zapakowana w bardziej higieniczne opakowanie czyli tubkę,ale nie jest to jakiś wielki problem.
Brawo Hean!Jestem pod wrażeniem i zdecydowanie polecam zapoznać się z ofertą firmy.Mnie bardzo bardzo pozytywnie zaskoczyła.
Cienie są śliczne!:D Piękne brązy!
OdpowiedzUsuńTeż jestem bardzo zadowolona z produktów które dostałam, pozytywnie mnie zaskoczyli :)U mnie jest jak na razie recenzja cieni i różu :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne zdanie co do tych produktów, nie dlugo pojawi się recenzja
OdpowiedzUsuńHean na prawdę się postarało!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne brązy,choc zwykle w brązach nie gustuję :) A baza taniutka,coś mi się wydaje,że warto wypróbowac :)
OdpowiedzUsuńMmm, sliczne te cienie, perfekcyjne do dziennego makijażu, a baza tez wydaje się być fajna, ciekawa jestem, jak wypada przy tej z Virtuala ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam okazji testować bazy Virtual :(
OdpowiedzUsuńWidzę, że dostałyśmy to samo. Ja niedługo również wstawię recenzję. :)
OdpowiedzUsuńbaza pod cienie wędruje na mój Must Have
OdpowiedzUsuń