Witam was w kolejnym odcinku przeglądu moich pędzli :).Tym razem kategoria,wśród której znalezienie ulubieńców zabrało mi na prawdę dużo czasu i kosztowało wiele wysiłku.Szczególnie kwestia idealnego pędzla do aplikacji różu przez kilka lat spędzała mi sen z powiek.Testowałam na prawdę sporo różnych modeli pędzli do różu i testy te zazwyczaj kończyły się porażką a konkretnie pojawieniem się wielkiego czerwonego placka,w miejscu gdzie powinien różowić się delikatny rumieniec.Niektóre były też zbyt puchate i aby uzyskać jakikolwiek sensowny efekt musiałam godzinami pocierać aby nabrać nań produkt.
Wreszcie jednak znalazłam mój Holly Grail.Cóż to za pędzel?Zaraz się dowiecie!
Długość 13cm włosie 2,5cm.
Sephora pędzel do brązera-Pędzelek typu kabuki,o okrągłej główce i gęstym włosiu naturalnym.Przez długi czas używałam go do różu.Sprawdza się ok,ale raczej bez zachwytu.Nie mam zbyt wiele do powiedzenia o tym pędzelku.Na pewno dana się również do konturowania,ale przyznam szczerze,że nie jestem wielką fanką bronzera i jeżeli już go używam to przy pomocy innego pędzelka.Dł. 10,5cm wł. 3cm
Dł. 12cm wł. 3cm
Sigma Duo Fiber F50-Kolejny pędzel w wersji travel,tym razem różni się znacząco rozmiarem w porównaniu do wersji standardowej.Jest większy od pędzla Small Duo Fiber,o którym napiszę poniżej,ale mniejszy od "zwykłego" F50.Niestety nie dysponuję tym drugim do porównania.
Przepadam za pędzelkami duo-fiber(nie lubię kiedy mówi się o moich skarbach skunksy,brrr ;).Posiadają one dwuwarstwowe włosie,dolna warstwa to naturalny włos a górna wiotki,długi,miękki włos syntetyczny który nie wchłania płynnych i kremowych produktów.Idealnie nadają się do nakładania napigmentowanych róży oraz produktów w kremie.Ten nie jest wyjątkiem.Wiele z makijażomaniaczek stosuje go podczas nakładania podkładu,ja jednak jako że używam tylko sypkich minerałów,nie mogę się w tej kwestii wypowiedzieć.Wiem jednak,że pędzle duo-fiber pozwalają na uzyskanie delikatnego wykończenia podobnego do tego,jakie spodziewamy się przy makijażu natryskowym(air-brush makeup).
Tego typu produkt (tj. pędzle duo fiber,nie aparat do airbrashu ;) ) nie powinno zabraknąć w waszej kolekcji pędzli.Poradzi sobie z większością produktów,które nakładamy na policzki a dodatkowo uratuje w razie makijażowych wpadek(kiedy to przedobrzymy z różem lub nałożymy za dużo jakiegokolwiek produktu) bo świetnie nadaje się do rozcierania i "blendowania".
Dł. 12,5cm wł. 3,5cm.
Sigma F55 Small Duo Fiber-Mniejsza wersja F50.Idealny do wszystkich tych zadań co jego starszy brat a do tego bardziej precyzyjny(zdecydowanie wolę mniejsze pędzelki do prac "policzkowych" :) ).Włosie nieco rzadsze ale tak samo miękkie i wiotkie.Mój ulubieniec :).Rewelacyjny do róży w kremie i kremowych rozświetlaczy.
Dł.18,5cm wł.3,5cm.
Sigma F05 Small Contour-Oto jest mój Pędzel Idealny.Wykonany z miękkiego,gęstego i puchatego włosia naturalnego.Okrągła,niewielka główka ma dokładnie taki rozmiar,jak trzeba.Po wielu poszukiwaniach znalazłam ten,który idealnie i precyzyjnie nakłada róż zarówno w kamieniu,jak i w kremie(włosie nie wchłania produktów o takiej formule).Najlepszy do produktów napigmentowanych,mało napigmenotwanych,miękkich,twardych,matowych błyszczących,ufff....do wszystkich!Pięknie rozciera,cieniuje i łączy róż z podkładem.Jakby tego było mało spokojnie nałożymy nim rozświetlacz i bronzer a także puder.Jak dla mnie to absolutny must-have!
Dł. 18cm wł.2,5cm.
Które pędzle z tej kategorii warto mieć?Na pewno F55 i F05.A jacy są wasi ulubieńcy do aplikacji róży,bronzerów i rozświetlaczy?
Nie wiem, czy kojarzysz, ale z Essence mają taki taniutki pędzel Blush Brush bodajże(biało-różowe włosie) - w tej cenie to mój faworyt ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam kupować z Essence, ale w końcy wybór padł na My Secret i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja mam pędzle hakuro i nie narzekam :) sprawdzają mi się świetnie.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że tak prosto z mostu, ale baaaardzo proszę o głos na moje zdjęcie w konkursie.
OdpowiedzUsuńSzczegóły w mojej notce:
http://cathe-elen.blogspot.com/2011/06/bardzo-prosze-o-gosy-jeszcze-w-dniu.html
Będę ogromnie wdzięczna!!
Bardzo bym chciała spróbować tego prostokątnego bambusowego dziwadła;). Ale zupełnie nie wiem, jak można nim precyzyjnie nałożyć róż - jest taki szeroki! Za to do modelowania twarzy i rozświetlaczy wydaje mi się idealny.
OdpowiedzUsuńHawo,nakłada się nim róż zaskakująco dobrze.Nie idealnie,ale dobrze.
OdpowiedzUsuńJa nadal szukam, ale zamawiam teraz pędzle z Hakuro i może się uda :)
OdpowiedzUsuń