czwartek, 16 lutego 2012

Lirene Design Your Style Pianka myjąca do twarzy i oczu + nowy system oceny



Dzisiaj chcę napisać o piance do mycia twarzy,którą postanowiłam ponownie kupić po dłuższej przerwie.
Zanim jednak przejdę do samej recenzji chciałabym pokrótce objaśnić nowy system oceniania kosmetyków.W ubiegłym tygodniu umieściłam na blogu ankietę,w której mogłyście zagłosować aby pomóc mi wybrać sposób w jaki podsumowywane będą recenzowane produkty.Najwięcej głosów zdobyła ocena opisowa (np zapach 10/10,konsystencja 4/10) wraz z sumowaniem punktów.Pomysł wydawał mi się bardzo fajny,po przemyśleniu jednak uznałam go za niezbyt miarodajny.Założeniem punktów jest to,że będą służyły do szybkiego porównywania kilku produktów,pomogą wybrać najlepszy.Jak jednak ocenić pod względem zapachu produkt bezzapachowy?Jak ocenić pigmentację bezbarwnego błyszczyka?Czy takim produktom dawać maksymalną ilość punktów czy minimalną ilość punktów w danej kategorii?
Gwiazdki z kolei dają zbyt małą rozpiętość punktów.Zdecydowałam się więc na skalę szkolną,oceny od 1-6,razem z + i -.Jest to skala łatwa w interpretacji i znajoma.Mam więc nadzieję,że sprawdzi się.W razie czego będę kombinować dalej :)

Pianki Lirene Design Your Style miałam okazję testować kilka lat temu,kiedy była nowością.Od tego czasu zmieniło się opakowanie (jest nieco bardziej zgrabne).Czy zmienił się skład?Muszę powiedzieć wprost,że nie wiem.
Przepadam za piankowymi produktami do mycia twarzy,są zazwyczaj delikatne,przyjemne w użyciu i bardzo wydajne.Niedoścignionym ideałem w tej kategorii była pianka L'oreal Happyderm do cery mieszanej i normalniej.Niestety,z niewiadomego mi powodu została ona wycofana jakiś czas temu :(.
Pianka Lirene jest przeznaczona dla osób 20+ (chociaż to oczywiście sztuczny podział,z powodzeniem używałam jej jako osiemnastolatka :) ).Producent obiecuje,że kosmetyk delikatnie oczyści skórę twarzy i oczu,usunie makijaż i pozostawi twarz miękką bez uczucia ściągnięcia.
Pianka ma niezwykle miękką konsytencję,wypisz wymaluj bita śmietana.Nawet końcówka opakowania wygląda jak ta od śmietanowego :)




Mycie twarzy to z jej użyciem prawdziwa przyjemność.Delikatnie pachnie owocami.Nie szczypie w oczy ani nie podrażnia.
Jeżeli chodzi o samo oczyszczanie to jest ono raczej delikatne.Nie usuwa niestety tuszu do rzęs,ani wodoodpornego ani klasycznego.Z makijażem twarzy powinien sobie poradzić,ja jednak zazwyczaj używam wcześniej płynu micelarnego a piance pozostawiam do zmycia jedynie resztki makijażu.
Nie wysusza,lekkie uczucie ściągnięcia jest ale mam je niestety po większości produktów do mycia twarzy.Po nałożeniu kremu mija.
Na pochwałę zasługuje wydajność (pianki zazwyczaj są bardzo wydajne).Bardzo delikatne naciśnięcie wydobywa sporą ilość pianki (widoczną na zdjęciu),która aż z nadmiarem wystarcza do oczyszczenia twarzy.Pojemność opakowania to 150ml,kosztuje w zależności od sklepu, kilkanaście złotych.

Pinka po raz kolejny zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.Jest bardzo przyjemna w użyciu,wydajna i łagodna.Nie poradzi sobie ze zmywaniem intensywnego makijażu bez pomocy,ale przyjemnie odświeży i oczyści skórę bez nadmiernego wysuszania.


Ocena: 4+ (db + :) )

24 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem ciekawa tej nowości, bo nie miałam okazji jeszcze jej widzieć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona nie jest nowa,pojawiła się jakieś 4 lata temu :)

      Usuń
  3. Ciekawy produkt :)
    Nigdy jeszcze nie używałam pianki do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny produkt :) Jestem wierna OCM, jednak od czasu zdradza tą metodę na rzecz drogeryjnych żeli i pianek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę kiedyś podjąć wyzwanie i spróbować OCM...

      Usuń
  5. własnie na nią patrzyłam ostatnio, ale nie zdecydowałam się i dobrze. Bo szukałam czegoś do zmywania makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zainteresowała mnie bardzo. Rozejrzę się za nią

    OdpowiedzUsuń
  7. zaciekawiłaś mnie tą pianką :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spadłaś mi wprost z nieba z tą recenzją :) Mój obecny żel do mycia twarzy nie sprawdza się z racji przesuszenia skóry przez sztuczne ogrzewanie, a ja na gwałt potrzebuję czegoś sprawdzonego. Zaraz po powrocie do mojego studenckiego miasta pobiegnę po nią :D Możesz dać znać gdzie kupiłaś swoją? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam ją w Superpharmie,ale widziałam też w Naturze i Rossmannie :)

      Usuń
  9. A mi tak cholernie przypomina na jednym zdjęciu bitą śmietanę, że chyba zaraz skoczę do sklepu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawiedziesz się,ona jest zupełnie jak bita śmietana.Tylko ładniej pachnie :)

      Usuń
  10. Nigdy nie używałam takiego produktu do mycia twarzy w piance :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie używałam produktów do mycia twarzy w piance i chyba będę musiała spróbować :-D

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam preparaty do mycia twarzy w piance :D

    tą czuje się skuszona i jak zobaczę w drogerii to na pewno kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pianka wydaje się być fajna, a system ocen jak najbardziej OK :)

    OdpowiedzUsuń
  14. takiego produktu jeszcze nie używałam, a właśnie kończy mi się żel do mycia Lirene, muszę tej pianki poszukać

    OdpowiedzUsuń
  15. ja sie zastanawiam nad olejowym naturalnym demakijazu. A Ty masz na ten temat jakąś opinię?

    OdpowiedzUsuń
  16. również bardzo lubię pianki do mycia buzia dla tego tez zostawiłam sobie opakowanie od oligo 25 vichy zeby moc robic pianke ze zwyklysz zeli

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj kusi kusi taka pianka :) bardzo lubię Lirene, będę chciała ją przetestować, zdecydowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. lubię taki dozownik :) nie widziałam jej jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Niam, wyglada jak bita smietana !!!

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.

Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...