czwartek, 26 stycznia 2012

Burn testuje: Dermika Let's Dance Street Dance Przezroczysta maseczka antybakteryjna



Nie wiem jak to się stało,że dopiero teraz recenzuję tą maseczkę.Jest to produkt,który od dobrych kilku lat ma stałe miejsce na mojej łazienkowej półce.Poleciła mi ją kiedyś koleżanka i niezmiernie się cieszę,że tak się stało-taneczny motyw przewodni jest na tyle zniechęcający,że pewnie sama nigdy bym jej nie spróbowała ;).W serii znajdziemy sporo innych maseczek a saszetkach,ale są one w najlepszym wypadku przeciętne.Street Dance to perełka!

Maseczka ma formę przezroczystego,wodnistego żelu i przeznaczona jest do nakładania na noc.Jakże ja lubię maseczki na noc,to bardzo wygodne szczególnie kiedy mamy mało czasu.Dziwi mnie,że tak niewiele firm ma w swojej ofercie takie maski.
Nakładam ją samodzielnie lub na krem do twarzy,można też pokusić się o stosowanie punktowe na problemowe miejsca.Jest całkowicie przezroczysta,bez problemu można się w niej więc pokazać ludzkości :).



Saszetka jest na prawdę duża,jedna starcza spokojnie na 5 do nawet 7 zastosowań,do działania wystarcza cienka warstwa.Żel szybko się wchłania,nie brudzi pościeli.Zapach ziołowo-apteczny,bardzo wyraźnie czuć tu olejek z drzewka herbacianego (fankom zapachu się to spodoba,te z was które go nie lubią niech się nie martwią,stosunkowo szybko przestaje być wyczuwalny).

Rano skóra jest matowa,pory ściągnięte a zaczerwienienia i krostki podgojone.Maseczka na prawdę działa!
Jak wszystkie produkty tego typu troszkę wysusza,ale nie znacząco.Stosowana z umiarem jest rewelacyjna.Myślę,że najlepiej sprawdza się jako kuracja w razie nagłych wypadków-nakładamy ją na przykład przez trzy noce,skóra będzie bardzo zadowolona z takiej kuracji.Lubię zabierać ją na wyjazdy(czy tylko ja tak mam,że kiedy gdzieś wyjeżdżam i chcę wyglądać ładnie moja skóra zachowuje się dokładnie przeciwnie ;)).

Maseczka kosztuje 4-5zł za sztukę,co biorąc pod uwagę rewelacyjną wydajność jest bardzo przyjemną ceną.Chętnie zobaczyłabym ją też w pełnowymiarowej półce.

Rzućcie okiem na skład,mamy tu nie tylko oczar wirginijski,wierzbę i cynk ale także drożdże,algi i sporo innych składników pomocnych w leczeniu niedoskonałości.Gorąco polecam!


17 komentarzy:

  1. o!zaciekawiłaś mnie:)przyjrze sie jej bliżej jak tylko gdzieś dorwe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maja nazwa i opakowanie tej maseczki kojarzy mi się z zeszytem "Extreme Sports" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Magda XD masz rację!Koszmarne opakowanie :P.Ale maseczka świetna,polecam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam inną z tej serii, w fioletowym podajże opakowaniu.
    Widzę, że ta sprawuje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię maseczki z Dermiki. Tej jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam kiedyś różana do skóry suchej i była bardzo fajna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedyś chciałam się skusić na wersję do skóry suchej, ale jakoś ostatecznie nie wrzuciłam jej do koszyka... stwierdziłam, że to pewnie badziew. :D Ale moze jeszcze spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O, dzięki :) Zapoznam się z nią bliżej!

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba się skuszę. Mojej skórze potrzebna jest porządna kuracja! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. czuję się skuszona, poszukam jej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Większość kosmetyków w mojej łazience to kosmetyki Dermiki. Uważam je za jedne z lepszych na rynku a do tego maja bardzo luksusowy, elegancki wygląd. Maseczki kupuje ponieważ są bardzo dobre. Duzym ich plusem jest to, że kupując saszetkę mam ją na 2 lub 3 razy i potem moge kupić inna maseczkę. Nie inwestuje w duze tubki, ktore starczają na dlugo. takim sposobem próbowałam juz chyba większej części ale moim faworytem jest czekoladowa... rozkosz nie tylko dla skory ale dla ducha tez...

    OdpowiedzUsuń
  12. Do cery trądzikowej - idealna maseczka!!! Tak ją lubię, że mogłabym używać jej codziennie - serio :)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość-dziękuję :).Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić,że czytam każdy napisany komentarz.

Komentarze obraźliwe lub mające na celu wyłącznie autopromocję będą od razu usuwane.Nie mam nic przeciwko linkom związanym z tematem posta(np. link do Twojej recenzji danego produktu itp),ale nie zostawiajcie proszę komentarzy w stylu "Super blog,zajrzyj do mnie"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...