http://perfumum.blox.pl/resource/perfume.jpg |
Moja przygoda Wizaż.pl miała początek w 2005.Ponieważ rozpoczęła się ona od forum Perfumy zapachy zajmują i zawsze będą zajmowały szczególnie miejsce w mojej kosmetykomaniaczej duszy :).
Odkąd pamiętam lubiłam wszystko co ładnie pachnie więc uzależnienie od perfum było tylko kwestią czasu.Jak wam kiedyś wspominałam, moimi pierwszymi prawdziwymi perfumami były YSL Baby Doll.Kocham ten zapach do dziś i uważam za mój ulubiony.Właśnie kończę kolejną z rzędu buteleczkę i już myślę o zakupie nowej bo bez BD żyć nie mogę.
Bywały chwilę,kiedy w mojej kolekcji znajdowały się na prawdę zawrotne ilości flakoników a ja nie kupowałam ani ciuchów,ani kolorówki-wszystkie oszczędności zamieniałam na pachnące buteleczki.
Przetestowałam wiele perfum,niektóre pokochałam i zostawały ze mną na dłużej,inne były romansem trwającym jeden flakonik,jeszcze inne wymieniałam na wizażowym targowisku bo okazywały się niewypałami.
Szuflady był wypchane próbkami i małymi odlewkami od zaprzyjaźnionych wizażanek a nadgarstki codziennie pachniały nowym zapachem,który poddawałam testom.
Na forum Perfumy poznałam wiele wspaniałych osób,z niektórymi utrzymuję kontakt do dziś,także w świecie rzeczywistym(tak,to o was mowa dziewczyny :D)
Odkąd przestałam udzielać się na forum ilość nowych zakupów zmniejszyła się a ja zaczęłam bać się,że ogromne zapasy zestarzeją się i zespują.Miałam bardzo dużo dużych flakoników z niewielkim ubytkiem,czas więc było zająć się ich radosnym zużywaniem :).
Długo to wszystko trwało,ale w końcu perfumy zaczęły się lawinowo kończyć,apogeum ten stan osiągnął w tym roku.
Teraz moja kolekcja nie do końca odzwierciedla to,co kocham najbardziej(wiele z najukochańszych zapachów zużyłam w pierwszej kolejności) ale oczywiście jest w niej wielu ulubieńców.Postanowiłam,że moje ukochane zapachy odkupię sobie jak kolekcja oczekujących na zużycie flakoników się skurczy.
Ostatnio zużyłam min. D&G L'eau The One,Gucci Envy Me,Paris Hilton Heiress(tak wiem wiem Paris Hilton,ale zaręczam że kiedy odłożymy uprzedzenia na bok pozostaniemy z bardzo fajnym i trwałym owocowym zapachem ;) ),E.Arden Green Tea,SJP Lovely,Gucci II EDP,Avon Percieve i kilka innych.
Zawsze uważałam perfumy za skarby :).Dzisiaj chciałabym się z wami moją kolekcją skarbów podzielić oraz zdradzić top 10 zapachów.Kto wie,może jest nas(perfumoholiczek) więcej.Od niepamiętnych czasów nie kupuję perfum w Sephorze czy Douglasie(z wyjątkiem super promocji o których napiszę później) bo zdecydowanie bym zbankrutowała.Zaopatrywałam się i nadal się zaopatruje w Superpharmie(dzięki Bogu za wspaniałe promocje jakie tam mają) i na allegro(wyczulone perfumomaniacze oko pozwala mi ustrzec się wszechobecnych podróbek ;) ).
Kenzo Flower EDP-to już moja druga butelka.Piękny,bardzo oryginalny fiołkowo-pudrowy zapach.Niektórzy go kochają (jak Burn :) ) a niektórzy nienawidzą (jak moja mama).Pewne jest jednak to,że to perfumy wyjątkowe i nie do pomylenia z czymkolwiek innym.
Nuta głowy: głóg, czarna porzeczka.
Nuta serca: róża, jaśmin, fiołek.
Nuta bazowa: opoponax, wanilia, białe piżmo.
Juicy Couture EDP-również moja druga butelka.Kupiona w Douglasie na przecenie za 99zł za 100ml!Nie mogłam się oprzeć okazji.To dość ciężki,słodko-kwiatowy zapach o wyraźnej nucie gardenii.Ponieważ kocham gardenie trudno mi się takim zapachom oprzeć.Większość z moich ulubieńców zawiera gardenię :).
Juicy Coutre to tzw. killer czyli bardzo trwały i ogoniasty zapach
Nuty zapachowe:
nuta głowy: arbuz, mandarynka, passiflora, nagietek, zielone jabłko, wodny hiacynt, zmiażdżone liście
nuta serca: tuberoza, dzika róża, lilia
nuta bazy: créme brulée, wailia, nuty drzewne, paczuli
Marc Jacobs Daisy EDT- Daisy to delikatny,zwiewny i dziewczęcy zapach idealny na lato.Trochę słodki,trochę gorzki,trochę świeży.Piękny.Wbrew niektórym opiniom,moim zdaniem jest bardzo oryginalny.Oczywiście,jest tu też i gardenia.Flakon z ogromnym,kiczowatym kwiatkiem uważam za jeden z najbardziej udanych :).
Niestety Stokrotka,dość słabo się na mnie trzyma.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: dzika truskawka, liście fiołka, czerwony grejfrut
nuta serca: fiołek, jaśmin, gardenia
nuta bazy: esencja waniliowa, piżmo, białe drzewa (white woods)
Britney Spears Fantasy EDP-Jeżeli kochacie słodkości to koniecznie musicie dać szansę temu zapachowi.Jego niewątpliwą zaletą jest fakt,że można go kupić w Superpharmie w bardzo przystępnej senie(za moją 30-stkę zapłaciłam 59zł).
"W środku" siedzą same pyszności: biała czekolada,wata cukrowa...mniam.Do tego wszystkiego nie sprawia wrażenia zbyt spożywczego,jest też sporo zalotnej kobiecości.Fantasy to prawdziwy zbieracz komplementów.Do tego jest diabelnie trwały,trzyma się nawet po prysznicu i myciu włosów.Bardzo go lubię.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: kiwi, śliwka chińska
nuta serca: biała czekolada, jaśmin, biała orchidea
nuta bazy: korzeń irysu, piżmo
YSL Baby Doll-moje kochane!Piękne połączenie róży,grejpfruta i porzeczek.Trochę słodkie,trochę kwaśne.I owocowe i kwiatowe.Dla mnie Baby Doll to cała ja :).Gdybym musiała używać jednego zapachu do końca życia na pewno byłoby to Baby Doll.Trwałość bardzo dobra.
Nuty zapachowe
Głowy: czarna porzeczka, pomarańcza, jabłko, ananas
serca: róża, frezja, konwalia, heliotrop
bazy: cedr, drzewo sandałowe, bób tonka, wanilia
Aquolina Pink Sugar EDT-Piekielnie trwały,piekielnie słodki i mocno pikantny.Duża ilość cukru(także tego gorzkiego,karmelizowanego) łączy się z przyprawami i odrobiną owoców.To już moja 3 butelka.Kiedyś dałabym się za niego pokroić,teraz nadal za nim przepadam ale używam rzadko.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: pomarańcza sycylijska, liście figowca, maliny, bergamotka
nuta serca: konwalia, czerwone porzeczki, wata cukrowa, lukrecja
nuta bazy: wanilia, karmel, piżmo
Oriflame Amber Elixir EDT-Wywąchane :) u koleżanki.Spodobały mi się,więc postanowiłam kupić malutką 30-stkę.To bardzo udana kompozycja,miękka,słodka i bogata.Zdecydowanie o jesienno-zimowym i rozgrzewającym charakterze.Trwałość zaskakująco dobra,zazwyczaj perfumy Oriflame i Avon nią nie grzeszą.
Nuty zapachowe: nuty ambrowe, mandarynka, migdały, piżmo
Moshino I Love Love EDT- Kuzyn lubianego przeze mnie D&G Light Blue(i tak,wiem że wszyscy go lubią ale co ja poradzę,że dla mnie to taki przepiękny zapach).
Fajny zapach zarówno na lato jak i na mroźną zimę(jego cytrynowość z jakiegoś dziwnego powodu kojarzy mi się z mroźnym dniem,podobnie jak LB).Orzeźwiający,nieprzytłaczający i po prostu ładny.Lubię też jego flakonik.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: pomarańcz, grejpfrut, czerwona porzeczka
nuta serca: wodna lilia, herbaciana róża, konwalia, cynamon
nuta bazy: piżmo, drzewo cedrowe, drzewo tanaka
Lolita Lempicka Si Lolita EDP -mój najnowszy zakup z przed kilku miesięcy.Ten zapach to bardzo pikantna i nieco wytrawna szarlotka w płynie.Bardzo mi się spodobał,ale szczerze mówiąc nie wiem ile zajmie mi zużycie tej 100-tki.Może trzeba było wybrać mniejszą pojemność.To nie jest łatwy zapach na co dzień,pomimo całego swojego uroku.
Mógłby być nieco bardziej trwały.
"Łączy nuty orientalno-kwiatowe z pikantnym akordem i stanowi wysublimowaną mieszankę mandarynki, bergamotki, ziaren różowego pieprzu, słodkiego zielonego groszku, żywicy elemi, ambry, paczuli, bobu tonka"
Versace Crystal Noir EDP-Crystal Noir wraz z jego młodszym owocowym bratem Bright Crystal to bardzo udane zapachy,choć skrajnie różne.
CR to ciężki,słodki zapach z gardenią w ogromnej,odurzającej ilości.Nieodłącznie łączy się w mojej głowie z mroźnymi porankami i ciepłym swetrem.
"Nuty serca Crystal Noir to gardenia, świeża i zmysłowa, oczyszczony amber, niemal transparentny by osiągnąć uwodzicielski i zmysłowy efekt"
Gucci Rush EDT-Kolejny gardeniowy killer-dziwadło.Odurzający,mocny i bardzo trwały.Niesamowicie charakterystyczny.
Typ: szyprowo-owocowy
nuta głowy: gardenia, frezja
nuta serca: jaśmin z Madrasu, róża damasceńska, kolendra
nuta bazowa: wanilia, paczula, wetiweria
Kenzo Jungle Elephant EDP-Mocne,esencjonalne cynamonowo-maciejkowe cudo.Porcja "Słonia" większa niż 2-3 psiknięcia zwala z nóg.Przepadam za tym zapachem.Bardzo oryginalny.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: mandarynka, kardamon, kumin, goździk (korzenny)
nuta serca: ylang-ylang, lukrecja, mango, heliotrop
nuta bazowa: paczula, wanilia, ambra, cashmeran
Demeter Laundromat i Pure Soap EDC-zapachy dokładnie takie,jak mówi nazwa.Przy całej mojej miłości do słodyczy i owoców,przepadam też za zapachem proszku do prania :)
W przepięknym,plastikowym opakowaniu zastępczym ;) kryje się Oriflame Divine EDT.Mój ulubiony zapach z Oriflame.Wart spróbowania,jeżeli jeszcze go nie znacie.Jest na prawdę piękny.
"Delikatne połączenie świeżych nut kiwi, hiacynta, bambusa oraz kwiatów: orchidei i róży. Wszystko to otoczone miękkością białego piżma i drewna sandałowego plus słodycz śliwki i maliny"
Yves Rocher Rose Absolue EDP-Moja druga butelka,otrzymałam ją za 1zł korzystając z urodzinowej promocji YR. Róża zgrabna,delikatna i dziewczęca.Słodka i nieco pikantna za sprawą cynamonu
Nuty zapachowe:
nuta głowy: cynamon, kwiaty
nuta serca: róże
nuta bazy: paczula, bób tonka, wanilia
A teraz moje perfumowe TOP 10 :)
1.YSL Baby Doll
2.Lacoste Pour Femme
3.Lacoste Touch of Pink
4.Sarah Jesscia Parker Lovely
5.Chanel Coco Mademoiselle
6.Armani Diamonds EDP
7.Gucci Addict 2/Versace Bright Crystal/sezonówki Escada
8.D&G Light Blue
9.Kenzo Flower EDP
10.Chanel Chance EDP
Moje perfumowe zachcianki(zapachy których jeszcze nie miałam i chciałaby kiedyś kupić)
-Gucci Flora EDT lub EDP
-Marc Jacobs Daisy Eau So Fresh
-S.Ferragamo Attimo lub Attimo Florale
-Moshino Hippie Fizz
-Masaki Masaki EDP
-Ralph Lauren Romance
Moje perfumowe zachcianki(zapachy których jeszcze nie miałam i chciałaby kiedyś kupić)
-Gucci Flora EDT lub EDP
-Marc Jacobs Daisy Eau So Fresh
-S.Ferragamo Attimo lub Attimo Florale
-Moshino Hippie Fizz
-Masaki Masaki EDP
-Ralph Lauren Romance
A wy?Kochacie perfumy tak jak ja?Jakie są wasze ulubione zapachy?
ja nie jestem perfumoholiczką, wystaraczją mi z dwie buteleczki perfum, ostatecznie nawet jedna,bo nie uzywam perfum codziennie, taki dziwoląg jestem...
OdpowiedzUsuńz opisanych przez Ciebie zapachów w moim typie powinny być:
Marc Jacobs Daisy EDT
Moshino I Love Love EDT
http://nk-naturalkiller.blogspot.com/
Jakbym mogła, to bym miała tysiąc perfum ;).
OdpowiedzUsuńTeraz używam Avon Scentini, słodki zapach ;)
Gdyby tylko portfel pozwalał miałabym ich miliony :D
OdpowiedzUsuńObecnie moje najukochańsze zapachy to:
Miss Dior Cherie
Marc Jacobs - Lola
M J - Daisy
Chloe
Armani - Code
Armani - Aqua di Gio
Halle Berry (ta pierwsza)
Beyonce - Heat Rush
Britney Spears - Fantasy
Prada (nie pamiętam dokładnej nazwy, znam wygląd buteleczki i zapach przypominający balsam do opalania z Kolastyny)
:D
Są jedne perfumy przy których 'odlatuję'... Niestety nie są dostępne w Polsce, dorwałam je raz w Paryżu, jednak mają kosmiczne ceny, a chodzi oczywiście o Fragonard i ich genialne Etoile <3
OdpowiedzUsuńja też kocham perfumy :P
OdpowiedzUsuńi również mam kenzo i britney :)
Kenzo Jungle i Opium Ysl <3
OdpowiedzUsuńPokaźna kolekcja - ja najbardziej lubię DKNY Be Delicious.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio robiłam taką notkę o swoich perfumach, ale moja kolekcja napewno nie jest tak pokaźna jak twoja
OdpowiedzUsuńMmmm perfumy, również moja mania, którą zwalczam...
OdpowiedzUsuńNie mam póki co jednego ukochanego, z którym zostanę do końca życia, wciąż poszukuję. Na razie moim nr 1 jest klasyczna Lolita Lempicka.
Te, które uwielbiam prawie na równi i chcę znowu kupić: Gucci II, Balenciaga Cristobald, Dior Hypnotic Poison Elixir Intense, Gucci Rush 2, V&R Flowerbomb, Dior Miss Dior Cherie, Naomi Campbell Cat Deluxe i NC Cat Deluxe at Night, Mexx Woman Black, Paco Rabanne Ultraviolet i Ultrared, Tesori d'Oriente Aegyptus - lista słodziako - piżmowców :)
Z innej półki, tzw. świeżaków, które polubiłam: Moschino I love love, Moschino Funny, EA Greentea i ostatnio lemoniadka od Alterry :)
Teraz chcę upolować Lolitkę First Fragrance edt.
Na Krawędzi,polecam te zapachy.Chociaż do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńGabriela 14 Avon ma na prawdę sporo ładnych zapachów.Moim ulubieńcem jest Percieve(zawsze wywołuje komplementy) oraz produkowany kiedyś Be Kissable
Sylvia bardzo podoba mi się Lola,ale po testach w perfumerii stwierdziłam,że jest na mnie nietrwała :(.Z Twojej listy lubię też Pradę i Miss Dior Cherie.Musze przetestować Beyonce bo dużo dobrego słyszałam o tym zapachu
Sabbatha,nie wiem czemu ale jak bym miała obstawiać to powiedziałabym że lubisz właśnie Słonia Kenzo :)
PureMorning z Be Deliciuous mi jakoś nie po drodze(może dla tego,że nie jestem wielką fanką jabłek).Miałam je dwa razy,dostawałam w prezencie.To bardzo trwały zapach
Idalio Lolitę klasyczną również bardzo lubię.Tak samo,jak Naomi Cat Deluxe i zapachy Tesori.
A ten zapach od Alterry to co to? :)
Ja też uwielbiam zapachy, staram sie kupowac oryginalne, zadne tak dlugo sie nie trzymaja no i te flakony! Moi faworyci to Coco Chanel Madmoiselle, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńKolejnym to Black XS damski, w ślicznym sercowo-różnaym flakoniku, z tym że uzywam go raczej na zime,
moja najnosza kruszyna to Jean Paul Gaultier Ma Dame, mysle ze by ci sie spodobal, jest dosyc slodki, momentami przypomina mi... gumę balonowa :D
Jejku, kocham perfumy. Ale niestety nie zawsze mogę sobie na nie pozwolić. Oszczędzam na czym się da, żeby kupić buteleczkę markowego zapachu. A w między czasie zadowalam się tymi drogeryjnymi, tańczymi odpowiednikami.
OdpowiedzUsuńZ tych, które opisałaś używałam jedynie Britney Spears. Z tym, że 100 ml. I cały czas je jeszcze mam. Są niesawmowicie trwałe i wydajne. I przesłodkie! :)
Uwielbiam Słonia. Mój zdecydowanie KWC.
OdpowiedzUsuń:)
A moje top perfumy to :
OdpowiedzUsuń1. Oczywiście Jungle Elephant
2. Lola Jacobs'a
3. Chanel Coco Mademoiselle
4. Gucci, Flora
5. Lacoste, Touch of pink
i wiele innych :)
papierowa latarnia,Ma Dame bardzo mi się podoba,może skuszę się kiedyś na flakonik :)
OdpowiedzUsuńSonnaille w drogeriach też można znaleźć mnóstwo perełek.Jest wiele tańszych zapachów,które bardzo lubię.A B.S. Fantasy to cudowny cukierek.Żałuję,że nie kupiłam od razu większej butli bo zostało mi już bardzo niewiele.Chyba zabiorę ją ze sobą na wakacje :)
Independent Woman widzę,że mamy bardzo podobny gust jeżeli chodzi o perfumy :)
Tak się wprawiłam w perfumowy nastrój tym postem,że pewnie skończę jutro w Superpharmie wąchając coś nowego :P
OOo to nieźle jesteś uzależniona :) ale to bardzo pozytywne.
OdpowiedzUsuńMoimi ulubionym zapachem jest Mexx Fly High Woman Woda perfumowana :)
Zapraszam do siebie dopiero zaczynam także liczę na wsparcie. Pozdrowionka :)
Szczęka mi opadła i nie chce wrócić na miejsce, o tak: :- D
OdpowiedzUsuńJa jestem na etapie Marry Me Lanvin. Absolutnie się zakochałam w Twoim zbiorze :)
Burn, pisałam o nim tu: http://idaalia.blogspot.com/2011/07/nowosc-alterra-natural-spirit-edp.html :)
OdpowiedzUsuńSprawdzanka dziękuję :)
OdpowiedzUsuńIdalio,nie widziałam w Rossmannie,ale chyba muszę się dokładniej przyjrzeć.
Super.
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowania, czytania i komentowania mojego bloga pamietnik-jessiki.blogspot.com
masz niezłego nosa! ja raczej oscyluję w niższych półkach :)
OdpowiedzUsuńAleż śliczne zbiory! Najbliżej mi doi Słonia, ale wiesz, że ja cenię killery. :)
OdpowiedzUsuńBabyDoll uwielbiał mój synek, kiedy był malutki. :) O Crystal Noir marzyłam... Póki nie powąchałam. Niestety, nie jest tak noir, jak moje upodobania. ;)
Nie chcę się tłumaczyć z dziwnego gustu, napiszę więc tylko, że owszem, mam świra na punkcie perfum i cenię sporo zapachów z Twojej kolekcji. A Laundromat jeszcze nie znam, ale mam w planach.
Sprawiłaś mi wielką radość tym postem. Wiesz? :)))
Sabbath,bardzo mi miło :).Mnie pisanie o perfumach sprawia ogromną radość
OdpowiedzUsuńC.Noir faktycznie nie jest Noir,moim zdaniem bardziej White ze względu na te odurzające białe kwiaty.Myślę,że lepiej wyglądałby w mleczny,nieprzezroczystym flakonie z takimże kryształem.
Laudromat to czysty proszek do prania,uwielbiam go i żałuję że nie jest dostępne w jakiejś bardziej trwałej wersji.
Tak się nastroiłam perfumowo,że kilka dni temu skusiłam się s SP na wakacyjny,malinowo-cytrusowy koktajl czyli Moschino Hippy Fizz na które miałam ochotę od dawna :)
O, tak się składa że posiadam Masaki EDP (dostałam w prezence) i jestem zadowolona , także polecam ; p
OdpowiedzUsuńKolekcja wspaniala- tylko pozazdrocic. Tez uwielbiam Daisy.
OdpowiedzUsuńTeraz moimi ukochanymi sa lady milion paco rabbane.
W kolejce do kupienia czekaja:han
Miss Dior Cherie
Chanel Coco Mademoiselle
Juicy Couture.
Kolekcja perfum godna podziwu. Ja swoją przygodę z perfumami zaczęłam dopiero niedawno. Dostałam w prezencie Daisy i się zakochałam. Teraz powoli powiększam swoje zapasy. Też mam na liście Chanel Coco Mademoiselle. Znalazłam ten zapach w sklepie https://perfumy.pl/firm-pol-34-Chanel.html w całkiem dobrej cenie. Warto tam kupić? Szukam okazyjnych cen. Powiedzcie, gdzie najczęściej kupujecie perfumy. I czy w internetowych sklepach jest bezpiecznie robić zakupy?
OdpowiedzUsuń